W cyklicznym raporcie VideoTrack autorstwa Wavemaker analitycy przyjrzeli się rynkowi seriali internetowych w Polsce. Badanie przeprowadzono wśród respondentów w wieku co najmniej 16 lat, a płynące z niego wnioski z pewnością zadowolą operatorów platform VoD. Okazuje się bowiem, że już 64 proc. polskich użytkowników sieci wykorzystuje internet do oglądania seriali. Największą popularnością, co nie powinno nikogo dziwić, cieszą się produkcje amerykańskie, po które sięga 68 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazły się seriale z polskim rodowodem z wynikiem rzędu 43 proc. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że w powszechnej świadomości najlepsze treści oferują platformy Netflix oraz HBO.
Zdjęcie: Wavemaker
Polski rynek w niczym nie odbiega także od ogólnoświatowych standardów pod względem binge-watchingu – 45 proc. badanych przyznało, że w trakcie jednego posiedzenia pochłania więcej niż dwa odcinki serialu. Trend ten jest najsilniejszy w najmłodszej grupie badanych – dwie trzecie widzów w wieku 16-24 lat ogląda co najmniej trzy odcinki w jednym podejściu. Z danych historycznych analityków Wavemaker wynika, że na przestrzeni ostatnich kilku lat polskie produkcje zauważalnie zyskały na popularności. W 2016 roku sięgało po nie 36 proc. respondentów. Autorzy badania sugerują, że wzrost ten może mieć związek z rosnącą liczbą polskich produkcji klasy premium: w 2018 roku zadebiutowały takie seriale jak Rojst czy 1983 i to one mogły zachęcić widzów do częstszego sięgania po polskie treści. Nikogo nie powinna za to zaskoczyć lista najpopularniejszych produkcji. W ubiegłym roku najchętniej sięgaliśmy po Grę o tron, Kobiety mafii, Wikingów, The Walking DeadFear the Walking Dead oraz Lucyfera. Wysokie miejsce jedynej polskiej produkcji według autorów badania może mieć związek z kasowym sukcesem filmu kinowego pod tym samym tytułem, serial wybił się na fali popularności pełnometrażowej produkcji.
Zdjęcie: Wavemaker
Tym co wyróżnia polskich odbiorców na tle innych użytkowników serwisów VoD, jest popularność lektora. Sięga po niego aż 71 proc. widzów, którzy oglądają zagraniczne seriale, napisy po polsku wybiera tylko 25 proc. badanych, a napisy po angielsku – 4 proc. W tym przypadku najmłodsi respondenci również odbiegają od średniej – w grupie wiekowej 16-24 lat po lektora sięga niema tyle samo odbiorców co po napisy.
Zdjęcie: Wavemaker
Analitycy zbadali także to, jaką długość seriali preferują odbiorcy. Najchętniej sięgamy po produkcje trwające od pół godziny do czterdziestu pięciu minut, a krótsze formy interesują nieco ponad 30 procent badanych. Co ciekawe, w tym badaniu nie dostrzeżono żadnych różnic pomiędzy odbiorcami w różnych grupach wiekowych.
Zdjęcie: Wavemaker
Największym wygranym w tym badaniu jest niewątpliwie Netflix, który w trzy lata wyrósł na rynkowego potentata. Kiedy w 2016 roku pracownicy Wavemaker pytali ankietowanych, jaki portal dostarcza seriale internetowe najwyższej jakości, na czerwoną platformę wskazało tylko kilka procent respondentów. W tym roku Netflix sięgnął po najwyższy stopień podium wraz z HBO. Aż 47 proc. badanych uważa, że to w tych usługach znajdziemy najlepsze produkcje.
Zdjęcie: Wavemaker
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj