Reżyser Star Wars: The Force Awakens, J.J. Abrams, przyznał, że nadchodzący The Last Jedi będzie naprawdę spektakularnym filmem. Choć za sterami produkcji stoi tym razem Rian Johnson, Abrams widział już scenariusz i podkreśla, iż rola Mark Hamill jest tak dobra, że aktor powinien otrzymać za nią Oscara.
Myślę, że wszyscy będziemy szczerze zawiedzeni, jeśli on nie zdobędzie Oscara. A już najbardziej zawiedziony będzie sam Mark. To niesamowicie zabawny człowiek, który potrafi zrobić absolutnie wszystko!
Trudno stwierdzić, czy Abrams żartował, czy naprawdę mówił poważnie... Jednak, ku uciesze fanów, wypowiedź przynajmniej zapowiada, że rola Hamilla w Star Wars: The Last Jedi będzie nieco większa niż w Przebudzeniu Mocy, gdzie ograniczył się do zdjęcia kaptura z głowy. Poza tym, w historii mieliśmy już przypadek, gdy do Oscara nominowany został aktor z Gwiezdnych Wojen (Alec Guinness/Obi Wan Kenobi w Star Wars: Episode IV - A New Hope), więc tak naprawdę wszystko jest na tej płaszczyźnie możliwe. Czytaj także: Nowe informacje o Snoke'u w Star Wars: The Last Jedi The Last Jedi to VIII epizod sagi Gwiezdne Wojny i kontynuacja Przebudzenia Mocy. W obsadzie ponownie Mark Hamill, Daisy Ridley, Adam Driver, John Boyega i Lupita Nyong'o. Zobaczymy również zmarłą w zeszłym roku Carrie Fisher, która zdążyła nakręcić sceny ze swoim udziałem. Film trafi na ekrany kin 15 grudnia.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj