Shang-Chi to kolejny bohater z komiksów Marvela, który doczeka się solowego filmu. Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w główną rolę, jednak fani mają już swojego faworyta.
Shang-Chi to bohater z komiksów Marvela, który nie posiada supermocy, jednak przez lata życia w odosobnieniu od świata zewnętrznego stał się wielkim mistrzem sztuk walki. Jest to postać wywodząca się z Chin, w związku z czym zapowiedziany solowy film będzie pierwszym, w którym w roli głównej zobaczymy azjatyckiego protagonistę. Scenarzystą produkcji został
Dave Callaham (
Wonder Woman 1984).
Na razie wciąż nie wiadomo, kto zagra tytułowego bohatera, jednak fani mają już swojego faworyta. Jednym z najczęściej podawanych nazwisk w mediach społecznościowych jest nazwisko
Mike Moh - aktora, którego kojarzymy z produkcji takich jak seria
Street Fighter (ikoniczny Ryu),
Marvel's Inhumans (zagrał Tritona) czy
Empire (Steve Cho). Widzieliśmy go także w zwiastunie filmu
Once Upon a Time in Hollywood, gdzie zagra legendarnego Bruce'a Lee (Moh bowiem jest nie tylko aktorem, ale także mistrzem sztuk walki). Co ciekawe, nie tylko fani wyrażają swoje zainteresowanie tym konkretnym aktorem - na Twitterze wsparł go także
Patton Oswalt, aktor z serialu
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D..
Poza Mohem, pojawiają się także głosy, jakoby do roli pasował
Steven Yeun. Przypomnijmy, że aktora kojarzymy z serialu
The Walking Dead, gdzie wcielał się w Glenna. Zobaczcie zdjęcia obydwu aktorów w galerii poniżej - który pasuje bardziej?
Co myślicie o kandydaturze Moha do roli Shang-Chi? Dajcie znać w komentarzach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h