Tak wiele szalonych rzeczy dzieje się w Endgame, połowa ludzi znika, Thanos atakuje Ziemię, a podróże w czasie okazują się możliwe. Wszystko to sprawia, że ludzie uwierzyli w jego kłamstwa.
Watts skomentował też pojawienie się J.K. Simmonsa ponownie w roli J. Jonaha Jamesona, którą odgrywał już w trylogii Spider-Man od Raimiego. Twórca był zaskoczony, że ludzie powiązali jego pojawienie się z multiwersum.
Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób, dopóki ludzie nie zaczęli zadawać mi pytań na ten temat, po tym jak zobaczyli tę scenę. Jest to nowe podejście do tej samej postaci, która grana jest przez tego samego aktora.
Do kwestii multiwersum odniósł się także prezes Marvel Studios, Kevin Feige. Także potwierdził, że w słowach Mysterio były same kłamstwa. Przypomniał jednak, że kwestia multiwersum nie powinna u fanów budzić tylu pytań, ponieważ kwestię tę wyjaśniła Starożytna w filmie Avengers: Koniec gry, kiedy tłumaczyła wszystko postaci Bruce'a Bannera.
Watts odniósł się także do technologii stosowanej przez Mysterio, a którą po raz pierwszy widzieliśmy w filmie Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów. Okazuje się, że nie było to od początku zaplanowane, ale doskonale udało się połączyć pomysł na postać ze wcześniejszą technologią zaprezentowaną fanom w MCU.
Watts odniósł się jeszcze do kwestii antagonisty w kolejnej odsłonie, która po pierwszej ze scen po napisach jest niezwykle atrakcyjna dla widzów. Twórca po raz kolejny zapowiedział, że zawsze szukają przeciwnika, który może wnieść coś nowego i nie był jeszcze do tej pory wykorzystywany w pozostałych filmach. Zdradził też, że choć nie ma na to wpływu, to zachwycony byłby z możliwości pokazania na dużym ekranie Kravena Łowcy. Zatem kto wie? Może to własnie on okaże się być kolejnym antagonistą.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj