W nocy z 22 na 23 sierpnia 2021 wyciekł zwiastun filmu Spider-Man: No Way Home. Według informacji miał on na ekranie znak wodny firmy od efektów specjalnych, więc najwyraźniej to jest źródło wycieku. Potwierdzeniem prawdziwości trailera w fatalnej jakości obrazy jest fakt, że Sony masowo usuwa wideo oraz tweety z informacjami, co w tym trailerze się znalazło.
Zwiastun jest bez ukończonych efektów specjalnych i potwierdza niektóre plotki o postaciach z multiwersum. Wygląda na to, że współpraca Doktora Strange'a ze Spider-Manem odbywa się z zaskakującego powodu. Peter prosi czarodzieja, by magią naprawił jego problem, czyli by świat nie wiedział, że Spider-Man to Peter Parker. Jednak coś idzie nie tak i kwestia równoległych światów alternatywnych zaczyna stwarzać problemy. Wiele wskazuje, że w wyniku użytego zaklęcia, bo Wong przestrzega Strange'a przed jego użyciem. Pojawia się Doktor Octopus ze Spider-Mana 2 w reżyserii Sama Raimiego. Zwiastun jest w tak fatalnej jakości, że trudno wyciągnąć z niego motywacje, czy więcej szczegółów.
23 sierpnia w godzinach wieczornych czasu amerykańskiego odbędzie się panel Sony podczas CinemaCon, na którym według plotek zwiastun ma zostać pokazany. Zaczyna się on od 19:00 czasu wschodniego, więc jest to 2:00 w nocy czasu polskiego. Z uwagi na wyciek Sony Pictures i Marvel Studios powinni wówczas dać oficjalny trailer w sieci, bo choć będą usuwać tamtą słabą wersję, być może sama kwestia wycieku jedynie przyspieszy decyzję o publikacji. Pamiętamy, że według wcześniejszych informacji nie planowano wrzucać go do sieci. Oficjalnie ani Marvel ani Sony nie zapowiedzieli premiery trailera w sieci, ale dużo źródeł twierdzi, że on pojawi się po prezentacji na CinemaCon.
Spider-Man: No Way Home - premiera filmu w grudniu 2021 roku tylko w kinach.