Sezon rozdawania nagród trwa w najlepsze. Pod koniec lutego odbyła się 28. ceremonia wręczenia nagród Gildii Aktorów Ekranowych. Natomiast 6 marca miało miejsce Independent Spirit Awards. Mimo wszystko prawdopodobnie najsłynniejsze wydarzenie uhonorowania branży filmowej wiąże się z Akademią Filmową i Oscarami. Zaplanowane na 27 marca 2022 roku kultowe rozdanie nagród od lat wzbudza wiele kontrowersji. Ostatnie rozporządzenie dotyczące skróconego nadawania kosztem "ośmiu mniej popularnych kategorii" poruszyło świat Hollywoodu. Gala rozpocznie się godzinę przed oficjalną transmisją na żywo. Wtedy zostaną wręczone nagrody za m.in.: najlepszy montaż, ścieżkę dźwiękową, scenografię, charakteryzację, krótkometrażowy film dokumentalny oraz produkcję animowaną. Wiele znanych osobistości wypowiedziało się przeciwko tej zmianie. Swoim zdaniem podzielił się także Steven Spielberg, zdobywca Oscara. W rozmowie z serwisem Deadline reżyser West Side Story opowiedział o swoim niezadowoleniu w związku z zaistniałą sytuacją.
Nie zgadzam się z decyzją podjętą przez komitet wykonawczy. Mam silne poczucie, że jest to prawdopodobnie najbardziej zespołowe medium na świecie. Wszyscy razem tworzymy filmy, stajemy się rodziną, w której jeden rzemieślnik jest tak samo niezbędny, jak drugi. Wszyscy stoimy na tej samej linii, dając z siebie to, co najlepsze, aby opowiedzieć najlepsze historie, jakie tylko możemy. A to oznacza dla mnie, że wszyscy powinniśmy zasiąść razem do stołu i kolacji na żywo o piątej.
Spielberg porusza kwestię, o której widzowie często zapominają. Kręcenie filmów to praca zespołowa. Szczęki są przykładem na to, że ścieżka dźwiękowa (zwłaszcza w gatunku grozy) buduje lub niszczy napięcie podczas oglądania. Muzyka jest ważna, ponieważ bez niej produkcja wydaje się niepełna. Jak dodaje twórca:
Mam ogromny szacunek dla moich kolegów dyrektorów i mam ogromny szacunek dla Davida Rubina. Podobnie było trzy lata temu, ale w ostatniej chwili cztery kategorie, które były w przerwach reklamowych, zostały przywrócone do programu na żywo. Mam ogromną nadzieję na nagłą zmianę, ale nie spodziewam się tego i nie jestem optymistą w tej kwestii.
Jak już wcześniej wspomniano, pojawiły się głosy sprzeciwu zarówno ze strony fanów, jak i twórców filmowych m.in. Denisa Villeneuve'a i Guillermo del Toro. Organizatorzy wydarzenia są w trudnej sytuacji, ponieważ martwią się spadającą oglądalnością. Stacja ABC kładła szczególny nacisk na szybkie podjęcie decyzji. Jednak, jak mówi Spielberg, w Oscarach chodzi o uczczenie każdego aspektu procesu tworzenia filmu, a nie o oglądalność. Mimo że kategorie nagrywane wcześniej zostaną wmontowane w transmisję na żywo, nadal można odnieść wrażenie, że w ten sposób mówi się światu, że mają one mniejszą wartość niż pozostałe. Ścieżka dźwiękowa czy scenografia posiadają kluczowe znaczenie dla sukcesu produkcji, a kategorie krótkometrażowe są sposobem, w jaki Hollywood znajduje przyszłych wielkich twórców filmowych. 93. ceremonia wręczenia Oscarów okazała się fiaskiem pod względem oglądalności. Wówczas odnotowano najniższe zainteresowanie w ostatnich dekadach. 94. edycja Oscarów odbędzie się 27 marca 2022 roku w Los Angeles. W roli prowadzących wystąpią Regina Hall, Amy Schumer oraz Wanda Sykes. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj