Kurt Sutter udzielił obszernego wywiadu portalowi Deadline, w którym wypowiedział się m.in. na temat serialu "Sons of Anarchy" oraz planowanego rozwinięcia tej marki o prequel i spin-off:
Wciąż mam plany, aby w pewnym momencie zrobić prequel. Widzę to jako jednorazową miniserię mającą 10-12 odcinków. Zaczęlibyśmy w Wietnamie i zobaczyli, jak John Teller i Piney się poznali i jak ich więź się zacieśniała. Potem przenieślibyśmy się do USA i zajęlibyśmy się w dużej mierze tym, co było ważne w Ameryce tamtych czasów, czyli kwestią traktowania weteranów wojennych po ich powrocie do domu. Następna byłaby kwestia formowania klubu, a całą historię zakończylibyśmy tak, aby nie zbliżyć się zbytnio do tej mitologii, którą już zbudowaliśmy.
Sutter zdradził też nieco więcej informacji na temat planowanego serialu z Majami w centrum wydarzeń:
Prowadziłem kiedyś luźną rozmowę z jednym z włodarzy stacji FX, Erikiem Schrierem, którego znam od czasu "Świata gliniarzy". Dyskutowaliśmy o zrobieniu czegoś, czego targetem mogłaby być inna grupa demograficzna, na przykłada osoby latynoskiego pochodzenia. Wspomniałem, że można by spróbować zrobić coś z Majami. To by była ta sama subkultura motocyklistów, ale nacechowana zupełnie innymi kulturowymi wpływami. To byłoby interesujące - zobaczyć, jak inne zwyczaje wpływają na świat, który znamy i rozumiemy dzięki oryginałowi. To działoby się we współczesnych czasach, nie byłby to prequel. Jednak miejsce akcji byłoby odpowiednio oddalone od północnej Kalifornii, tak abyśmy zbytnio nie nadepnęli na mitologię już stworzoną. To oczywiście nie oznacza, że jakieś fajne crossovery ze znanymi postaciami nie mogłyby się pojawić. Obecnie kombinujemy jakby to mogło wyglądać, rozglądam się też za scenarzystami. Po zakończeniu prac [nad "The Bastard Executioner" - dop. red.] zajmę się scenariuszem pilota.
Czytaj także: Michael Fassbender blisko głównej roli w ekranizacji kryminału „Pierwszy śnieg” Kurt Sutter uważa, że spin-off tworzony w takiej formie to najbezpieczniejsza opcja, która sprawi, że nie pogorszy się opinia widzów na temat serialu "Sons of Anarchy". Nie ma tu tego ryzyka, bo fabuła będzie tak oderwana od oryginału, że nie będzie mogła wpłynąć na niego negatywnie w razie niepowodzenia. A jak odniesie sukces, będzie to niezależna produkcja stojąca na własnych nogach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj