Michael Fassbender jest bardzo bliski podpisania kontraktu na główną rolę w filmie "The Snowman", opartej na książce Jo Nesbø pod tym samym tytułem. W Polsce powieść znana jest jako "Snømannen".

Ekranizację szykowano jeszcze w 2011 roku, a za kamerą miał stanąć Martin Scorsese. Do realizacji dochodzi jednak dopiero teraz, a reżyserią zajmie się Tomas Alfredson ("Tinker Tailor Soldier Spy"). Kryminał jest 7. odsłoną przygód komisarza Harry'ego Hole'a. W naszym kraju ukazał się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego. Oto oficjalny opis fabuły:

Jest listopad, w Oslo właśnie spadł pierwszy śnieg. Birte Becker po powrocie z pracy do domu chwali syna i męża za ulepienie bałwana w ogrodzie. Nie jest on jednak ich dziełem. Stają przy oknie – i widzą, że bałwan jest skierowany twarzą w stronę domu. Patrzy wprost na nich. W tym samym czasie komisarz Harry Hole otrzymuje anonimowy list podpisany „Bałwan”. Zaczyna dostrzegać wspólne cechy dawnych, niewyjaśnionych spraw. Okazuje się, że wraz z pierwszymi oznakami zimy do gazet trafia informacja o nowym morderstwie. Ofiara jest zawsze zamężną kobietą, a jednocześnie w pobliżu miejsca zbrodni pojawia się bałwan. Wszystko wskazuje na to, że po Oslo i okolicach znów krąży seryjny zabójca.

Czytaj także: „Nienawistna ósemka” – nowy Tarantino w polskich kinach w styczniu

Fassbendera na dużym ekranie zobaczymy już w październiku w filmie "Steve Jobs". W przyszłym roku pojawi się też m.in. w superprodukcji "X-Men: Apocalypse".