Amerykański aktor komediowy T.J. Miller (Silicon Valley, Deadpool) został aresztowany w poniedziałek na lotnisku LaGuardia w Nowym Jorku, co potwierdza portal The Hollywood Reporter. Miller miał przekazać służbom fałszywe informacje o bombie w pociągu do Connecticut. Zaistniała sytuacja miała miejsce 18 marca. Jak podają władze, aktor zadzwonił pod numer 911 tłumacząc, że pewna kobieta właśnie wniosła do wagonu bagaż, którym znajdowały się ładunki wybuchowe. Pociąg natychmiast zatrzymano, a pasażerowie zostali ewakuowani, jednak w środku nie znaleziono żadnej bomby ani także samego Millera. Dopiero później odkryto, że aktor znajdował się w tym czasie w innym pociągu, w dodatku - jak twierdzi świadek - był w stanie nietrzeźwości. Z uwagi na swoje zachowanie, kłótnie i picie alkoholu, aktor został wyproszony z pociągu w Nowym Jorku. Sprawa wydaje się w tej chwili bardzo poważna, ponieważ zajmuje się nią szereg organów specjalnych: FBI, policja stanowa Connecticut, policja z Metropolitan Transportation Authority oraz oddziały policji z Amtrak i Westport. Miller został tymczasowo zwolniony z aresztu za kaucją w wysokości 100 tys. dolarów. Aktorowi grozi do 5 lat więzienia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj