- Ten komiks był wielką inspiracją i miał duży wpływ na pierwsze wersje scenariusza. W Marvelu jednak cały czas coś zmieniamy. Mógłbym powiedzieć teraz, że coś będzie, ale za dwa lata okaże się coś kompletnie innego lub że tego w ogóle nie będzie. Pracujemy nad scenariuszem nawet podczas etapu post-produkcji - wyjaśnia.
Tłumaczy, że wszelkie zmiany w filmie oparte są na tym, co widzowie oczekują, a dowiadują się tego podczas pokazów testowych. To pomogło naprawić Thor: Ragnarok.
- Kręciliśmy przez dwa tygodnie Thor: Ragnarok podczas dokrętek. Wprowadziliśmy bardzo duże zmiany w postaciach i w historii. Zmienialiśmy cały sceny. Myślę, że właśnie z tego powodu teraz to dobrze działa. Marvel nie ustaje w dążeniu do zrobienia dobrego filmu.
Fani oczekiwali wątku choroby Jane, ponieważ jest to coś emocjonalnego i mocnego. Czy może być to zbyt poważny temat dla Marvela? Na razie nie znamy odpowiedzi na to pytanie, ale niepewność reżysera w tej kwestii wydaje się sugerować że coś jest na rzeczy.
Thor: Love and Thunder - premiera 5 listopada 2021 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj