W maju 2021 roku szef Marvel Studios przyznał, że Tilda Swinton jako Starożytna w filmie Doktor Strange była ich błędem. Tłumaczy, że wówczas myśleli, iż będą tak przełomowi, bo nie osadzą tej postaci w azjatyckim stereotypie. Wie, że można było uniknąć gatunkowych klisz i jednocześnie obsadzić w tej roli azjatyckiego aktora, tak jak to powinno wyglądać. Tilda Swinton została o to zapytana w rozmowie z Variety. Aktorka przyznała racja szefowi Marvela i wyraziła wdzięczność za jego słowa.
- Pamiętam, że wówczas w głowie rodziło mi się pytanie z tym związane. W końcu to ja miałam być osobą, która będzie odbierać reakcje na fakt, że kobieta ze Szkocji gra tę postać. Miałam świadomość, że nie miało to żadnego oporu, a wręcz wszyscy otwarcie przywitali ten casting. Potem to się zmieniło z bardzo dobrych powodów, które wywołały u mnie dużo sympatii.
Tilda Swinton dodaje, że z czasem narastała świadoma krytyka tego castingu, bo widzowie czują, że mogą mieć wpływ na tworzone historie. Aktorkę potem widzieliśmy w małej roli w Avengers: Koniec gry. Z uwagi, że jej postać umarła, nie wiadomo, czy jeszcze ją zobaczymy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj