Komiksowy Venom ma dziecko - składa się tak, że jest to najbardziej niebezpieczny ze wszystkich symbiontów. Na tym jednak nie koniec zaskakujących wydarzeń.
Po seansie filmu
Venom wielu widzów mogło odnieść wrażenie, że tytułowa istota i Eddie Brock wpisują się na ekranie w coś, co moglibyśmy określić jako prawdziwy bromance - relacja obu bohaterów na pewno wypadała dobrze na tle innych elementów produkcji. Jeszcze ciekawiej rzecz ma się w komiksach. W serii
Venom: First Host symbiont i Brock doczekali się swojego pierwszego pełnoprawnego dziecka. Nazywany Sleeperem nieborak przynajmniej początkowo łączył cechy rodziców. Teraz stał się najgroźniejszym z symbiontów.
W ostatnich tomach Venom niejednokrotnie deklarował swoją miłość w stosunku do Eddie'ego - nawet wtedy, gdy początkowo ukrywał przed nim, że w najbliższym czasie rozmnoży się raz jeszcze. Sęk w tym, że tym razem symbiont postanowił mocno wybudzić w sobie rodzicielskie odczucia; nie chciał bowiem, by jego potomek został wykorzystany jako kolejna broń. W tym celu ostatecznie dogadał się z Brockiem; obaj, jako pełnoprawni rodzice, mieli wspólnie wybrać odpowiedniego żywiciela dla "dziecka". Następuje jednak cała masa zwrotów akcji: Venom zostaje porwany, Sleeper łączy się z Eddiem, a w historii pojawiają się przedstawiciele ras Kree i Skrulli. To jednak dopiero początek prawdziwej karuzeli twistów fabularnych.
Okazuje się bowiem, że Venoma uprowadził należący do Kree Tel-Kar, legendarny żołnierz, który został genetycznie zmodyfikowany i wyszkolony do łączenia się z symbiontem tak, by razem tworzyć śmiercionośną broń. Co więcej, był on pierwszym żywicielem Venoma, na długo zanim ten trafił na Ziemię - ten fakt został jednak z jego pamięci wymazany. Koniec końców Tel-Kar grozi, że zabije zarówno symbionta, jak i Brocka... Wtedy do gry włącza się Sleeper, od razu lokując się na głowie kosmicznego przybysza. Atakowany krzyczy wniebogłosy; gdy Brock pyta "dziecko", co właśnie się stało, Sleeper odpowiada:
Zrobiłem mu lobotomię.
Sęk w tym, że dzięki temu zabiegowi Sleeper stał się jednocześnie najgroźniejszym symbiontem w historii. Atakując umysł Tel-Kara, jednego z największych wojowników w historii Kree, wszedł w posiadanie ogromnej wiedzy na temat miejsc, wydarzeń, lokacji i broni, które zostały już przez rasę żołnierza zapomniane. W dodatku Tel-Kar infiltrował swego czasu Skrulli, wykradając należące do ich Imperum przeróżne tajemnice. Działanie Sleepera ma jeszcze jeden groźny wymiar - potrafi on manipulować umysłami żywicieli, gdy zarówno oni, jak i stojące w pobliżu osoby nie zdają sobie sprawy z tego faktu.
Poniżej znajdziecie najważniejsze momenty opisanej wyżej historii i przykładowe plansze z zeszytu
Venom: First Host #5:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h