Watchmen - co przegapiliście w 1. i 2. odcinku? Easter eggi i spekulacje

1. i 2. odcinek serialu Watchmen, którego kolejne odsłony możemy co tydzień oglądać na HBO, już za nami. Jesteśmy niemal pewni, że seans tej produkcji, podobnie jak w przypadku innych projektów Damona Lindelofa, może okazać się dla widzów nie lada wyzwaniem, zwłaszcza dla tych, którzy nie zapoznali się jak do tej pory z poświęconymi Strażnikom komiksami czy filmem Zacka Snydera. Nawet uzbrojeni w wynikającą z nich wiedzę i tak możemy mieć trudności w odnalezieniu się w ekranowym świecie przedstawionym - twórcy raz po raz wysyłają mylne sygnały, choć z drugiej strony zdarza im się także nagradzać naszą cierpliwość. Postanowiliśmy więc wyjść naprzeciw Waszym oczekiwaniom i stworzyć listę obejmującą zawarte w pierwszych odsłonach serii easter eggi oraz inne odniesienia popkulturowe - należy w tym miejscu jednak zaznaczyć, że na ekranie zobaczymy również szereg nawiązań do rzeczywistego świata. Odwołujemy się m.in. do sekwencji otwierającej z 1921 roku, prezydentury Roberta Redforda, dosłownie spadających z nieba kałamarnic, pytań o postać Jeremy'ego Ironsa czy herosów, o których w serialu się wzmiankuje. Oczywiście poniższe zestawienie pozostaje otwarte; na tym polu będziemy wdzięczni także i za Wasze spostrzeżenia.

Zobacz galerię

Otwierająca serial sekwencja masakry w Tulsie wydarzyła się naprawdę w dniach 31 maja i 1 czerwca 1921 roku. Położone w stanie Oklahoma miasto Tulsa uznawano wówczas za „czarne Wall Street” – był to jeden z najszybciej rozwijających się dystryktów w USA, z czym problem miało wielu białych Amerykanów. Wydarzenia rozpoczęły się po oskarżeniu 19-letniego pucybuta Dicka Rowlanda o atak na 17-letnią Sally Page. Członkowie białej społeczności protestowali przed aresztem, w którym umieszczono Rowlanda – pojawiły się plotki o dokonanym na nim linczu. To z kolei rozzłościło czarnoskórych, którzy zaczęli protestować na ulicy. W trakcie pierwszych awantur zginęło 12 osób (10 białych i 2 czarnych), jednak był to dopiero początek. Na ulicach wybuchły regularne zamieszki – biali zabijali czarnych na ulicach, palili ich domy, atakowali z powietrza. Ostatecznie 800 osób zostało rannych, 100-300 straciło życie, 6 tysięcy czarnych zatrzymano, a 10 tysięcy z nich straciło dach nad głową. Straty oszacowano na ówczesne 32 mln USD; wielu mieszkańców na dobre wyprowadziło się z miasta. O wydarzeniu milczano przez równe 50 lat, zaś raport na temat przebiegu wydarzeń ukazał się dopiero w 2001 roku. Kilka miesięcy temu archeolodzy zaczęli szukać masowych grobów.

fot. HBO/Screen Rant