Wonder Woman 1984 miała premierę w wielu krajach na świecie. Bez zaskoczenia udało się osiągnąć największe wpływy w okresie pandemii koronawirusa, ale wcale to nie oznacza, że możemy mówić o udanym wyniku czy sukcesie. Zwłaszcza w kategoriach sprzed pandemii. Według doniesień film zebrał w weekend 19,4 mln dolarów z całego świata (łącznie ma na koncie 85 mln dolarów) . Źle jest w Chinach, w których minął drugi weekend wyświetlania. Przez niepochlebne recenzje widzów i silną konkurencję, film stracił aż 92% frekwencji, osiągając do tej pory łącznie 18,8 mln dolarów (dla porównania Wonder Woman zebrała łącznie prawie 100 mln dolarów z Chin). W tym przypadku nie ma mowy o wpływie pandemii, bo w Chinach kina działają normalnie, a wiele tytułów notuje rekordowe wyniki.
Ten globalny wynik oczywiście ma nadal związek z tym, że większość kin na świecie jest zamknięta. Dotyczy to też krajów, które w jakiejś części mają je otwarte - zwłaszcza, że panują tam restrykcje związane z reżimem sanitarnym, więc sprzedają mnie biletów na salę. Jest to więc oczekiwane, że Wonder Woman 1984 nie zmieni ot tak rzeczywistości kinowej.
Według informacji opublikowanych przez Comicbook.com Wonder Woman 1984 jest sukcesem w HBO Max, w którym bije rekordy popularności. Czytamy, że w dzień premiery prawie połowa subskrybentów platformy obejrzała film. Na początku grudnia 2020 roku była to liczba 12,6 mln osób, więc jakieś 6 mln zdecydowało się obejrzeć film pierwszego dnia. Są to dane spekulacyjnie, ponieważ nie wiemy, ile osób założyło specjalnie HBO Max na potrzeby seansu Wonder Woman 1984.
Wiemy, jaki jest CinemaScore Wonder Woman 1984. Jest to badanie ocen widzów tuż po wyjściu z kinowego seansu. Przygody Diany dostały B+ w skali pięciostopniowej. Jest to więc słabszy wynik od A filmu Wonder Woman. B+ zdobywały też takie tytuł jak Legion samobójców i Liga Sprawiedliwości.
Do kin na świecie trafił też film animowany Co w duszy gra, zbierając 7,6 mln dolarów. Najwięcej z Chin, w którym osiągnęła 5,5 mln dolarów. W krajach z Disney+ film nie ma emisji w kinach.
W Japonii natomiast historyczna chwila. Film anime Demon Slayer The Movie: Mugen Train stał się najbardziej kasowym filmem w historii japońskiego kina. Zebrał w 11 tygodni aż 313,5 mln dolarów i tym samym zbił z pierwszego miasta hit Spirited Away: W krainie Bogów.
Na świecie nadal są wyświetlany także Krudowie 2: Nowa era. Tym razem zebrali 9,2 mln dolarów z 16 krajów. Łącznie na koncie 98,3 mln dolarów.