Dandris, prezenter telewizji 4FUN.TV, który w piątek wypuścił wyjątkowy teledysk, to zdecydowanie najodważniejszy z niskorosłych w Polsce. I chyba jedyny znany w popkulturze. Co tak mało? - chciałoby się zapytać, przecież tylu Was zagranicą!? No właśnie... Niskorosłość ma swoje zasłużone miejsce w astronomii, sporcie, literaturze (dzięki, Tolkien!), filmie i rodzinach królewskich. Teraz czas na muzykę i pełną akceptację społeczną. Przecież wszyscy #chcemybyćwyżej. I my, naEKRANIE.pl, to wspieramy, wspieramy przełamywanie barier, otwartość na inność oraz odwagę i kult talentu. I o tym właśnie jest specjalny teledysk Dandrisa, którego inspiracją był znany kawałek "Chcemy być wyżej" rapera Sokoła. Niskorosłość dotyka 1 na ok. 25 tys. noworodków, a odmian karłowatości jest nawet 200. Na jedną z nich chorował w dzieciństwie Leo Messi - tak, ten piłkarz, ale karłowatość nie dotyka tylko ludzi, ale także zwierzęta. Nienaturalnie niski wzrost może być skutkiem zaburzeń hormonalnych czy genetycznych, ale też czynników środowiskowych. Niskorosłości często towarzyszą różne choroby i upośledzenia, jednak równie dotkliwe są problemy społeczne i kult idealności. A tak z kultem idealności rozprawia się polski "karzeł" - Dandris - pranker, prezenter 4FUN.TV i gwiazda JoeMonster. YouTube: Sokół - Chcemy Być Wyżej [Projekt Dandris]

Karły w popkulturze: mali ludzie i wielkie filmy

Gdy myślimy o aktorze obdarzonym niskim wzrostem, na myśl od razu przychodzi Peter Dinklage. Popularny Tyrion Lannister z Game of Thrones to kapitalny aktor, który zaczyna przebijać się do pierwszej ligi Hollywood. Wystąpił w superprodukcjach komiksowych X-Men: Days of Future Past czy Avengers: Infinity War. A przecież są inne tytuły jak oscarowe Three Billboards Outside Ebbing, MissouriPixels oraz nadchodzący My Dinner with Herve . Jednak to Warwick Davis przetarł szlak dla Dinklage'a i innych aktorów z niskim wzrostem. Wszystko zaczęło się w 1983 roku od Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi, gdzie młodziutki Warwick wcielił się w Ewoka imieniem Wicket. To on zaprzyjaźnił się z księżniczką Leią i podbił serca widzów na całym świecie. Stało się już tradycją, że Davis gra epizodyczną rolę w każdej części Gwiezdnych Wojen. A na Star Wars Celebration, czyli oficjalnym konwencie fanów serii, Warwick Davis prowadzi wszystkie panele, wykazując się elokwencją, humorem i wyśmienitym podejściem do fanów. Nie zapominajmy też o kultowym Willow, który zajmuje ważne miejsce w historii kina fantasy. A Gwiezdne Wojny to też nie żyjący już Kenny Baker, który w siedmiu częściach Gwiezdnej Sagi wcielał się w R2-D2. To ona nadał osobowości najpopularniejszemu droidowi galaktyki. W części VIII zastąpił go Jimmy Vee. Można tu wymienić większą liczbę aktorów, niż się spodziewacie. Zelda Rubinstein, David RapaportTony CoxVerne TroyerHarry Earles, Hervé Villechaize czy Michael J. Anderson z filmów Lyncha to tylko kilka przykładów. Taka ilość małorosłych w kultowych tytułach pokazuje, że osoby o niskim wzroście od początku istnienia kina były jego integralną częścią i stanowią część budulca popkultury. Proste, wszyscy #chcemybyćwyżej - w każdym znaczeniu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj