6. Bo posiada masę trybów gry, które wystarczą na wiele godzin zabawy.
W becie graliśmy w dwa z nich. Był Drop Zone, czyli walka na bliski dystans polegająca na przejmowaniu kapsuł spadających z nieba, oraz Walker Assault, będący odwzorowaniem bitwy na planecie Hoth z filmu Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back. Łącznie w grze pojawi się dziewięć trybów, a poza dwoma wymienionymi, będą to:- Cargo,
- Fighter Squadron (bitwy powietrzne),
- Supremacy (wariacja na temat Podboju),
- Blast (klasyczny TDM),
- Droid Run,
- Heroes vs Villains,
- Hero Hunt.
7. Bo posiada tryb kooperacji z innymi graczami.
Być może nie będzie to najmocniejsza strona Star Wars: Battlefront, ale wprowadzenie trybu kooperacji pozwoli na małą odskocznię od zmagań w trybie multiplayer. Wyniki śrubować będziemy na kilku poziomach trudności, a styl gry trybu kooperacji przypominać ma przynajmniej częściowo tryb hordy (survival). Mały dodatek, który być może osłodzi nam brak kampanii dla pojedynczego gracza.[video-browser playlist="757857" suggest=""]
8. Bo odwzorowana zostanie w niej bitwa na planecie Jakku, która odbywa się przed wydarzeniami z filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy.
O bitwie na planecie Jakku wciąż wiemy bardzo niewiele. Zwiastuny i zapowiedzi filmu Star Wars: The Force Awakens sugerują, że doszło tam do ostatecznej batalii pomiędzy siłami Nowej Republiki i Imperium. Skutki tej wielkiej bitwy będzie można zobaczyć w Przebudzeniu Mocy (planeta została zdewastowana i znajdują się na niej wraki statków kosmicznych, co widać na zwiastunach). Dodatek Bitwa o Jakku zawierał będzie dwie mapy przeznaczone do rozgrywek wieloosobowych właśnie na tej planecie. Traktować możemy je jako prequel filmowego dzieła J.J. Abramsa. Premiera darmowego dodatku zaplanowana jest na 8 grudnia, ale tydzień wcześniej zagrają w niego osoby, które złożyły pre-order. Poniżej możecie zobaczyć widowiskowy zwiastun Bitwy o Jakku.[video-browser playlist="757855" suggest=""]
9. Bo możemy w niej latać X-Wingiem i TIE-Fighterem.
W osobnym punkcie postanowiliśmy skupić się na trybie Fighter Squadron, bowiem pozwala on na coś, o czym fani Gwiezdnych wojen marzą od dawna. Możliwość latania najpopularniejszymi maszynami z uniwersum to fantastyczne uczucie, a opcja ta znajdzie się w Star Wars: Battlefront. Do dyspozycji graczy oddane zostaną X-Wingi, TIE-Fightery, ale też np. Sokół Millenium. Każda maszyna posiadać będzie własne atuty, a latać będziemy mogli również w innych trybach gry. Jak wygląda to w praktyce? Zobaczcie sami.[video-browser playlist="757856" suggest=""]
10. Bo posiada wyjątkowy klimat uniwersum, który wylewa się z ekranu.
Coś, co Star Wars: Battlefront posiada od pierwszego zwiastuna i jest niepodważalnym atutem całej produkcji - klimat! Znane planety, znani bohaterowie, Rebelia kontra Imperium, nieśmiertelne blastery, a do tego muzyka Johna Williamsa. Można narzekać na niektóre rozwiązania, ale Star Wars: Battlefront dla fana uniwersum to spełnienie marzeń. Trochę szkoda, że twórcy nie przygotowali kampanii dla pojedynczego gracza, ale rozgrywka multiplayer ze znajomymi może być równie wciągająca. 2015 to rok wielkiego powrotu Gwiezdnych wojen. Wiele wskazuje na to, że nie tylko w kinach, ale również w grach wideo. Do zobaczenia w galaktyce już 19 listopada!
Strony:
- 1
- 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj