Jako że bardzo wiele seriali ma swoje pierwowzory w postaci książek, ograniczyliśmy się do powieści, których adaptacje wciąż są na antenie lub zakończyły się w tym roku.
1. Czerwony smok
Czerwony smok głównie za sprawą filmu Jonathana Demme'a zawsze stał w cieniu Milczenia owiec. Zupełnie niesłusznie, bo to przynajmniej równie znakomita literatura co jej sławniejszy sequel. Thomas Harris już od początku odwraca znaną nam dynamikę - FBI nie poluje tutaj na seryjnego mordercę, którego udaje się schwytać w ostatnim rozdziale. Zamiast tego Hannibal Lecter siedzi za kratkami już od pierwszych stron i pomaga w kolejnym śledztwie. Trzymający w napięciu thriller doczekał się trzech adaptacji, z czego najnowszą można oglądać na antenie NBC lub AXN. Hannibal skupia się jednak na ledwie paru stronach ze swojego pierwowzoru, eksplorując początki relacji Willa Grahama i Hannibala Lectera. Czytając Czerwonego smoka, poznamy dalsze losy dwójki bohaterów. [Dawid Rydzek]
Serial stacji Showtime zdecydowanie przebił swoją popularnością powieść Jeffa Lindsaya, ale aż do ostatnich sezonów bardzo wiele mu zawdzięcza. Morderca pracujący w wydziale zabójstw, kodeks Harry'ego, Mroczny Pasażer - to wszystko pomysły zaczerpnięte z pierwowzoru. Dużo w powieści jest czarnego humoru, szczególnie za sprawą pierwszoosobowej narracji i czytania myśli tytułowego bohatera. Oprócz tego mamy świetnie napisaną intrygę kryminalną, której rozwiązanie nie jest oczywiste aż do ostatnich stron. Po Demony Dextera warto sięgnąć, by zobaczyć, co w serialu zmieniono, i zastanowić się, czy wyszło to historii na dobre, czy też wręcz przeciwnie. Czytanie tej powieści może być swego rodzaju wyprawą do alternatywnej rzeczywistości, gdzie poznajemy inne losy tych znanych już nam bohaterów. [Dawid Rydzek]
3. Dracula
Gdy ponad sto lat temu Bram Stoker wydawał swoją najsłynniejszą powieść, z pewnością nie przypuszczał, jak wielki wpływ będzie ona miała na czytelników jeszcze kilka dziesięcioleci później. Tymczasem każdy, kto choć trochę obcuje z popkulturą, przyzna, że ożywiony przez Irlandzkiego pisarza hrabia Dracula jest dziś jednym z najbardziej rozpoznawalnych monstrów literatury. Co więcej, wciąż się nie starzeje i to nie tylko jako bohater książki. Skutecznie zadbała o to X muza, której twórcy niemal od początków kina z uporem wariata przywracają hrabiego do życia. Kolejne podejście do legendarnej książki stało się dziełem stacji NBC, która obsadzając Jonathana Rhysa-Meyersa w roli najsłynniejszego wampira kultury, zapewnia nas, że zło nie było jeszcze nigdy tak kuszące jak dzisiaj. [Marta Płaza]
4. Dziewczyny z Danbury. Orange Is the New Black
Dziewczyny z Danbury to bardzo osobista książka Piper Kerman, w której autorka opowiada o swoich nietypowych doświadczeniach z więzienia dla kobiet w tytułowym miasteczku. Pierwszoosobowa narracja, humor oraz luźny język sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Kerman trafia do czytelnika szczerością, prostotą i lekkością opowieści, znakomicie kontrastującą z nieraz bardzo poważnymi zdarzeniami. Pisarka opowiada ludzką historię o kobietach w więzieniu; wciągając nas w ten świat, zwraca uwagę na problemy więziennictwa i uświadamia, że nie są to tylko numery, a osoby z krwi i kości, które często nie mają alternatywy dla takiego trybu życia. Orange is the New Black, jak została zatytułowana serialowa adaptacja książki, pomimo kilku zmian wierne jest przesłaniu oraz przedstawionym wydarzeniom. Twórcy większość elementów zaczerpnęli ze słów Kerman, dodali im jedynie nieco dramatyzmu, by historia lepiej sprawdzała się na ekranie. Na kartach książki niczego bowiem jej nie brakuje. [Adam Siennica]
5. Gra o tron
Gra o tron autorstwa G. R. R. Martina to pierwsza część siedmioczęściowej sagi Pieśni Lodu i Ognia. Martin wydał ją w 1991 roku i do dziś na rynku ukazało się pięć kolejnych powieści. Fabuła fantasy osadzona jest w fikcyjnym świecie, które przez podobieństwa w warstwie społecznej i obyczajowej porównywane jest do naszego średniowiecza. Książkowa rzeczywistość jest zbudowana od podszewki, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach i niezwykle rozbudowana - zarówno w lokacjach, jak i zwyczajach czy postaciach. Martin zapowiadał, że napisze sagę, której nie da się przenieść na ekran, ale HBO jednak podjęło wyzwanie. David Benioff i D.B. Weiss dokonali niemożliwego - nie tylko zekranizowali Grę o tron, ale zrobili to dobrze. Produkcja osiągnęła oszałamiającą popularność i biła rekordy oglądalności z odcinka na odcinek. Twórcy sukcesywnie przenoszą na mały ekran kolejne tomy, a już na przełomie marca i kwietnia 2014 roku wyemitowany zostanie 4. sezon. Z każdą serią fabuła produkcji HBO coraz bardziej rozmija się z książkowym pierwowzorem, więc tym bardziej warto po niego sięgnąć. [Marcin Rączka]
6. Sherlock Holmes
Tu wyjątkowo nie jedna książka, ale cała seria. Sir Arthur Conan Doyle w swoich opowiadaniach stworzył postać najsłynniejszego detektywa na świecie - Sherlocka Holmesa. Szkocki autor sprawił, że genialnego, ale ekscentrycznego, dziewiętnastowiecznego, angielskiego dżentelmena pokochał cały świat. Kanon Sherlocka Holmesa zawiera 56 opowiadań oraz 4 powieści i większość z nich została przeniesiona na mały lub duży ekran. Jedną z ostatnich adaptacji jest miniserial stacji BBC, stworzony przez Marka Gatissa i Stevena Moffata, który w ekspresowym tempie zdobył ogromną popularność na całym świecie. Akcja brytyjskiego Sherlocka, choć bazuje na oryginalnych opowiadaniach, rozgrywa się we współczesności. Poszczególnie odcinki są luźnymi interpretacjami wybranych książkowych historii, a charaktery postaci znacznie zmodyfikowano. Sherlock jest nie tylko ekscentrycznym geniuszem, ale także nieuprzejmym, aspołecznym ignorantem, któremu przyjemność sprawia wyśmiewanie innych ludzi. Watson zamienił dziennik na internetowy blog, a Moriarty'emu ubyło lat, ale przybyło finezji. Sherlockowi pomimo szeregu zmian udało się zachować ducha pierwowzoru. [Katarzyna Koczułap]
W odróżnieniu od pozostałych pozycji w listy, dzieło Nelsona Johnsona nie zalicza się do beletrystyki, ale literatury faktu. Czytelnik nie znajdzie więc w nim intrygującej fabuły i błyskotliwych dialogów, które posłużyłyby scenarzystom z HBO za podstawę serialu. Zamiast tego książka przedstawia pełną historię miasta Atlantic City, rozpoczynając od okresu, gdy było ono ledwie piaszczystym pustkowiem, na którym stało kilka chat na krzyż. Zakazane imperium czyta się jednak jak najlepszą powieść, czego zasługą jest lekki i przyjazny dla odbiorcy styl autora. Niniejsza pozycja jest doskonałym kompendium wiedzy o miejscu akcji oraz bohaterach serialu, a także pozwala lepiej zrozumieć rozgrywające się na ekranie wydarzenia. Uważny widz zauważy również wiele sytuacji i drobnych smaczków, o których w swojej książce wspomina pisarz. Telewizyjne Boardwalk Empire opowiada wyłącznie o Atlantic City pod rządami Nucky'ego Johnsona, na którym wzorowano postać głównego protagonisty. Jego historia to jednak niewielki fragment zawartości literackiego pierwowzoru - ten nie pomija innych przywódców tego największego ówcześnie centrum zabawy i rozpusty Stanów Zjednoczonych. Osoby szukające mocnych wrażeń być może mogą się trochę zawieść, ale dla pragnących zgłębić nieco historii to pozycja bezcenna. [Marcin Kargul]
Zakazane imperium od niedawna jest w sprzedaży także w Polsce. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza.