Kroll (1991)
Debiut wspomnianego już Władysława Pasikowskiego. Mocna opowieść o żołnierzu, który dezerteruje podczas służby zasadniczej. Odnaleźć go usiłuje zarówno rodzina, jak i porucznik Arek (Linda), który nie przebiera w środkach. No urlIn Flagranti (1991)
To, że akurat te filmy należy obejrzeć, by dobrze poznać aktorstwo Lindy, wcale nie oznacza, że wszystkie te filmy są dobre. Ta neurotyczno-erotyczna opowieść o seksualnych fantasmagoriach doktora polonistyki jest filmem wręcz żenującym, ale godne pochwały jest zaangażowanie Lidny, który w tej roli aktorsko szarżuje na niespotykaną skalę. Warto przy tym wspomnieć, że mimo pozycji wielkiej gwiazdy, jaką wówczas miał, Linda chętnie grywał u reżyserskich debiutantów. Czasem wychodziły z tego rzeczy świetne (jak u Pasikowskiego), a czasem niestety takie twory jak w tym filmie Wojciecha Biedronia.Psy (1992)
Tymczasem duet Pasikowski-Linda powrócił po raz drugi (i potem miał jeszcze powracać wielokrotnie) w kultowym filmie o początkach polskiej policji, a dokładniej o przemianie oficerów Służby Bezpieczeństwa, którzy dotąd walczyli z demokratyczną opozycją, w policję, która ma walczyć z przestępcami. Nie każdy sobie z tym radził, acz akurat grany przez Lindę Franz Mauer był w tym świetny. No urlJańcio Wodnik (1993)
To drugoplanowa rola Lindy, ale świetnie pokazująca jego uniwersalność. Bo przecież obok ról głównych Linda też dużo i chętnie występował na drugim planie. Tu świetnie kontrapunktował wybitną tytułową kreację Franciszka Pieczki, a przy tym ładnie wpisał się w magiczno-wiejski świat filmowych opowieści Jana Jakuba Kolskiego. No urlTato (1995)
Kolejna rola u debiutanta. W filmie Macieja Ślesickiego Linda wcielił się w rolę ojca walczącego o prawa rodzicielskie do własnej córki. Było to świetne przełamanie wizerunku Lindy z pistoletem, który dominował wówczas w kinie, i przypomnienie, że to aktor znacznie bardziej uniwersalny, który sprawdza się również w opowieściach obyczajowych, komediowych i innych (ten film był zgrabnym miksem kilku gatunków). No urlPowidoki
Najnowsza rola w karierze Bogusława Lindy. W ostatnim filmie w reżyserii Andrzeja Wajdy wcielił się w słynnego malarza, który nie posiada ręki i nogi. Rola wyrazista, ciekawa, bardzo emocjonalna, ale jednocześnie stonowana. Wyróżniająca się na tle całego filmu. [Adam Siennica]
Strony:
- 1
- 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj