Z powodu przyśpieszania produkcji zbudowano tylko jeden Ectomobile.

Pojazd Pogromców jest jednym z najbardziej ikonicznych elementów serii. Ecto-1 to w rzeczywistości ambulans Cadillaca z 1959 roku po paranormalnym tuningu. Zwykle na potrzeby filmu buduje się kilka modeli na zapas, jak podczas filmowania Powrotu do przyszłości, którego twórcy mieli do dyspozycji trzy Deloreany. Mimo że z wtedy 25-letnim Cadillakiem obchodzono się bardzo ostrożnie, pojazd zepsuł się na Moście Manhattańskim, szczęśliwie już po zakończeniu najważniejszych zdjęć.
fot. materiały prasowe

Popularność serialu animowanego spowodowała zmianę tonu w sequelu.

Sukces Pogromców duchów zrobił z filmu markę i już cztery lata po premierze ukazał się serial animowany dla dzieci o tytule Prawdziwe duchołapy, kontynuujący przygody bohaterów oryginału. Ciepłe przyjęcie i wysoka oglądalność zdeterminowały twórców filmowej kontynuacji do nadania jej tonu bardziej przystępnego dla młodszej widowni. Postanowiono więc oczyścić film z papierosów i żartów o podtekście seksualnym, natomiast duchy zaprojektowano tak, by przypominały te z serialu animowanego.
fot. materiały prasowe

Piankowy Marynarzyk eksploduje pianką do golenia.

W finałowej walce pierwszego filmu, kiedy Pogromcy wychodzą z inicjatywą słynnego dzisiaj skrzyżowania strumieni (które, warto dodać, było zaimprowizowaną sceną), rozszczepienie wymiarów powoduje eksplozję Piankowego Marynarzyka, a na nowojorczyków spada deszcz… pianki do golenia. Do tej sceny ekipa użyła aż 1900 litrów pianki, jednak wcześniej przetestowano bezpieczeństwo tego praktycznego efektu na kaskaderze.
fot. materiały prasowe

Słynna piosenka przewodnia filmu spowodowała pozew o plagiat.

Początkowo twórcy Pogromców duchów jako tymczasowego, roboczego motywu muzycznego użyli I Want a New Drug – utworu wykonanego przez Hueya Lewisa. Artyście zaproponowano więc wykonanie piosenki do filmu, jednak ten odmówił, mając do wykonania Back in Time dla dziś równie kultowego Powrotu do przyszłości. Reżyser Ivan Reitman zwrócił się więc do odnoszącego sukcesy Raya Parkera Jr. Jego utwór Who You Gonna Call stał się piosenką popularną jak sam film, ale z powodu podobieństwa melodii do utworu Lewisa I Want a New Drug jego wydawcy złożyli pozew o plagiat. Sprawa została ostatecznie rozwiązana poza sądem. No url

Blokada ruchu ulicznego zirytowała pisarza Isaaca Asimova.

Nakręcenie ujęć na zewnątrz mieszkania Dany wymagało zablokowania ulicy Central Park West, co w efekcie zaburzyło ruch uliczny na całej wyspie Manhattan. Kiedy posypały się skargi, członkowie ekipy żartobliwie obarczyli winą Francisa Forda Coppolę, który w tym czasie reżyserował Cotton Club. Całym zamieszaniem zirytował się też słynny rezydent Upper West Side – pisarz Isaac Asimov. Na planie zagadnął Dana Aykroyda, by się poskarżyć, ale ten - wielki fan prozy Asimova - załagodził sytuację.
fot. materiały prasowe

Slimer jest ironicznym hołdem dla Johna Belushi.

Aykroyd postanowił oddać nieco żartobliwy hołd przyjacielowi, który pierwotnie miał wcielić się w Petera Venkmana. Kiedy więc miał zaprojektować pierwszego ducha, którego grupa miała poskromić, zaproponował przypominającego Johna Belushi niechlujnego, łakomego imprezowicza, którego później nazwano Slimer od słowa slime, czyli śluz albo szlam. Zielony duch w serialu animowanym zamieszkał w remizie Pogromców i zadecydowano, że pomysł ten zostanie także przeniesiony do drugiego filmu.
fot. materiały prasowe
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj