Najbardziej znienawidzonym elementem lekcji języka polskiego dla każdego z nas były chyba lektury. Czasem trzeba było ratować się ekranizacją, ale przy niektórych filmowych adaptacjach mogło to zwiastować jedynie pałę w dzienniku. Generalnie dobrze jest, gdy filmowi twórcy puszczą wodze fantazji. Lubimy oryginalne pomysły i niebanalne podejście do tematu. W przypadku ekranizacji szkolnych lektur ta zasada jednak się nie sprawdza - a przynajmniej nie wtedy, gdy chcemy obejrzeniem filmu zastąpić przeczytanie książki. Choć filmowe dzieło może być bardzo dobre, to niekoniecznie pomoże w zaliczeniu sprawdzianu z treści lektury. Z okazji premiery "Panie Dulskie" przedstawiamy najbardziej kreatywne ekranizacje lektur.

"Hobbit" - The Hobbit: An Unexpected Journey, The Hobbit: The Desolation of Smaug, The Hobbit: The Battle of the Five Armies (2012-2014)

[video-browser playlist="751362" suggest=""]

Cóż, obejrzenie trylogii filmów o małym hobbicie, którzy wyrusza na wielką przygodę, może zająć więcej czasu niż przeczytanie cieniutkiej książeczki Tolkiena. Jackson zdecydowanie puścił wodze fantazji, przygody hobbita i krasnali rozwlekając do granic możliwości. Tym samym musiał znacząco odejść od treści książki, która ledwie wystarczyłaby na półtoragodzinny film. Obawiam się, że Wasza pani nauczycielka nie będzie zadowolona , gdy zaczniecie jej tłumaczyć, jak to krasnal Kili pokochał elfkę Tauriel.

"Władca Pierścieni" - The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring, The Lord of the Rings: The Two Towers, The Lord of the Rings: The Return of the King (2001-2003)

[video-browser playlist="751363" suggest=""]

Tak, ja też byłam zaskoczona, że "Władca Pierścieni" wskoczył na listę lektur, ale to zaskoczenie pozytywne. Trylogia ta to z pewnością jedna z najlepszych adaptacji książek, ale też po prostu świetne filmy. Jackson oczywiście wiele rzeczy zrobił po swojemu, tak więc uważajcie, żebyście nie byli zdziwieni, jak na sprawdzianie padnie pytanie o Toma Bombadila. Tak, był ktoś taki. Pora przeczytać tego Tolkiena.

"Apocalypse" (1979)

[video-browser playlist="751364" suggest=""]

Już widzę te wysoko uniesione brwi, kiedy zastanawiacie się, jakiej niby lektury ten film jest ekranizacją. Joseph Conrad napisał "Jądro ciemności", a Francis Ford Coppola potraktował powieść jako inspirację przy tworzeniu swojego filmu. "Czas apokalipsy" nie pomoże Wam podczas przepytywania z treści lektury, bo fabuła została przeniesiona w czasy teraźniejsze i osadzona podczas wojny w Wietnamie, ale film i tak warto obejrzeć. To na pewno jedno z najbardziej kreatywnych podejść do książkowego oryginału.

"Lawa. Opowieść o «Dziadach» Adama Mickiewicza" (1989)

[video-browser playlist="751366" suggest=""]

Interpretacja słynnego dzieła naszego wieszcza narodowego popełniona przez Tadeusza Kownickiego nie trzyma się wiernie oryginału, więc nie do końca pomoże na klasówce, szczególnie jeśli napiszecie, że Guślarzem była kobieta. Owszem, ale tylko w filmie. Kownicki bawi się "Dziadami", przestawia sceny, korzysta z metafor. Do tematu podchodzi niezwykle kreatywne, zachowując klimat oryginału.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj