The Perfect Storm
Chyba pierwszy nakręcony z prawdziwym rozmachem i z wykorzystaniem pełni możliwości współczesnej techniki film o morskiej katastrofie. Ten kameralny i koncentrujący się na postaciach obraz świetnie pokazuje, jak człowiek daleki jest od okiełznania sił natury. Piękne ujęcia i groza oceanu to największe atuty filmu, w którym w roli głównej wystąpił George Clooney. No urlTitanic
W zestawieniu nie mogło zabraknąć filmu o najgłośniejszej morskiej katastrofie i jednocześnie jednego z najbardziej rozpoznawalnych i nagradzanych obrazów (11 Oscarów, a to tylko - nomen omen - wierzchołek góry lodowej). Oczywiście to przede wszystkim historia miłosna, ale finałowe sceny robią wrażenie. No urlSOS Titanic
Zanim sławę zyskał film Jamesa Camerona, światło dzienne ujrzało wiele produkcji opisujących tę katastrofę. Wśród nich na wyróżnienie zasługuje SOS Titanic (tytuł oryginalny: A Night to Remember) z 1958 roku - chyba najbardziej wierny obraz wydarzeń, które miały miejsce w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku. W poniższej scenie można zobaczyć sam moment katastrofy. No urlTragedia "Posejdona"
Film z 1972 roku nawet po tylu latach robi duże wrażenie. Podczas sylwestrowej imprezy potężna fala wywraca statek pasażerski do góry dnem. Bohaterowie próbują się wydostać z pułapki, ale tylko nielicznym udaje się to osiągnąć. Pomysł prosty, ale wykonany doskonale. Napięcie cały czas jest obecne, a poczucie zagrożenia ani na chwilę nie ustępuje. No urlPo tragedii Posejdona
Tragedia "Posejdona" odniosła sukces, więc w 1979 roku ukazał się jej sequel. Film opowiada o rywalizujących grupach przeszukujących wrak, który sukcesywnie zostaje zalewany wodą. Zostają uwięzieni i z trudem walczą o przeżycie w klaustrofobicznej atmosferze. Film swego czasu został kiepsko przyjęty przez krytyków, ale kreacja Michaela Caine'a sprawia, że po latach ogląda się go przyjemnie. No urlPoseidon
Temat katastrofy Posejdona był tak nośny, że po blisko ćwierćwieczu film doczekał się remake'u, a nawet dwóch, z czego znacznie bardziej spektakularny okazał się ten z 2006 roku w reżyserii Wolfganga Petersena. Fabuła nie przynosi większych zaskoczeń (chociaż jest sporo "unowocześnionych" wątków) dla osób znających pierwowzór. Klimatu też brak i gdyby nie odświeżona warstwa wizualna, niespecjalnie warto by było poświęcać czas tej produkcji. No url
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj