FILMY 2019 - najbardziej niedocenione, a które teraz masz czas nadrobić

Pełzająca śmierć

Tę pozycję docenią na pewno wszyscy, którzy lubią gęsty klimat w filmach, sporą ilość krwi i charakterystyczne dla tego gatunku emocje. W tych elementach ta produkcja dostarcza naprawdę wiele dobrego. Fabuła skupia się na młodej dziewczynie imieniem Haley, która zmierzy się nie tylko z warunkami pogodowymi, ale też grasującym w budynku aligatorem. Dostępne na: Player.pl

Nazywam się Dolemite

Eddie Murphy powraca do wielkiego grania w filmie biograficznym o tytułowym Dolemite, który zapragnął przed laty zwojować najpierw scenę, a później także kinematografię. Charyzmy i pomysłów nie można było mu odmówić, ale nie tylko tym zapisał się w historii kina. Świetnie zagrany i umiejętnie pokazujący fakty z historii film, który zdecydowanie warto zobaczyć. Dostępne na: Netflix

Bliźniak

To miał być kolejny przełomowy pod względami technicznymi film Anga Lee, w którym tym razem (podwójną) główną rolę zagrał Will Smith. Krytyka i widzowie nie docenili tej produkcji, choć w pewnym sensie prezentuje ona coś nowego i choćby dlatego warto j zobaczyć i samemu przekonać się o eksperymentach realizowanych przez reżysera. Dostępne na: Player.pl

Nieoszlifowane diamenty

Film braci Safdie, który w opinii wielu zdecydowanie powinien zasłużyć na Oscara, podobnie jak odtwórca głównej roli, Adam Sandler. Niezwykle nakręcona historia, ściskająca za gardło do ostatniej minuty, to prawdziwie intensywny seans. Rzeczywiście choć krytycy nie mieli wątpliwości, że film ten powinien dostać najważniejsze nagrody za miniony rok, tak Akademia całkowicie pominęła go w swoich typach. Szkoda. Dostępne na: Netflix

Midsommar. W biały dzień

Jest to kolejny film Ariego Astera, twórcy doskonale przyjętego horroru Dziedzictwo. Hereditary. Być może ze względu na gatunek wielu widzów nie zobaczyło tego filmu, ale zdecydowanie jest to pozycja godna uwagi ze względu na świeżość i nieco inne podejście do opowiadania historii grozy. Niech jednym z argumentów będzie fakt, że akcja w przeciwieństwie do innych horrorów, dzieje się właśnie w... biały dzień.