Filmy godne polecenia. Co warto obejrzeć?

Filmami godnymi polecenia nazywam wszystkie te, które z jakichś powodów zapisały się w mojej pamięci bardziej niż inne. Takie, do których lubię wracać myślami, a czasem obejrzeć nawet ponad jeden raz. Takie, po seansie których jeszcze przez jakiś czas towarzyszyły mi refleksje lub zwyczajnie pozytywne nastawienie. Te właśnie produkcje zebrałam dziś dla Was w poniższym zestawieniu - jest to lista subiektywna, a każdą z propozycji sama bardzo chętnie obejrzałabym w nadchodzące wolne dni. Gatunki filmowe zgromadzone w zestawieniu są naprawdę różne - dramaty, komediodramaty, filmy biograficzne. Słowem: wszystko to, co ogląda się dobrze i co z czystym sumieniem mogłabym Wam wszystkim polecić. Jeśli zatem nie wiecie, czym zająć sobie luźny wieczór, być może znajdziecie tu również inspiracje dla siebie. Jak zawsze - zachęcam do dzielenia się własnymi pomysłami w komentarzach. Brytyjsko-amerykańska komedia o agentach specjalnych, którzy mają do wykonania nową misję. W doborowej obsadzie są Armie Hammer, Henry Cavill i Alicia Vikander, między którymi na ekranie jest taka dynamika i chemia, że zwyczajnie przyjemnie się na to patrzy. Film zasługuje na uwagę także za sprawą swojej realizacji - świetny montaż, dynamiczne ujęcia oraz maniera, jaką prezentują główni bohaterowie czynią seans bardzo wdzięcznym i zabawnym. Jest w tym dużo pomysłowości, a akcja toczy się wartko do samego końca - idealna propozycja do obejrzenia, jeśli chcecie zwyczajnie dobrze się bawić. To druga część duńskiej trylogii kryminałów, w których głównymi bohaterami są detektywi z departamentu Q - Carl Mørck oraz Assad. W każdej części filmu panowie rozwiązują kolejne zagadki i to właśnie Fasandræberne pozostają najlepszą według mnie częścią całej serii. Film można oglądać bez znajomości wcześniejszej części - tak naprawdę jedynym powtarzającym się elementem są właśnie dwaj detektywi. Produkcja pozostawia po sobie trudne emocje i momentami nawet przygnębia. Poza wartką akcją i tajemniczą nutką grozy mamy tu zatem również mocny dramat na wysokim poziomie. Skłania do refleksji. Zeszłoroczne Three Billboards Outside Ebbing, Missouri to jeden z lepszych filmów jakie dane mi było obejrzeć. Tutaj na uwagę zasługuje absolutnie wszystko - świetny scenariusz, wspaniała gra aktorska, poruszająca ścieżka dźwiękowa i sam małomiasteczkowy amerykański klimat, jaki bije z każdego pojedynczego kadru. To jeden z filmów, które ogląda się z zapartym tchem, nie mogąc oderwać się od ekranu. Historia jest życiowa i prawdziwa, a bohaterowie dalecy od kryształowości. Naprawdę znakomite kino - jeśli nie mieliście jeszcze okazji nadrobić, szczerze polecam. Gerald's Game to adaptacja prozy Stephena Kinga wyprodukowana przez Netflixa. Film wydaje się bardzo prosty - w końcu całą akcje sprowadzono do jednego miejsca jakim jest pokój w domku, czy nawet samo łóżko. Niemniej jednak, nie ma tu nudy i monotonii, a sytuacja z każdą chwilą staje się coraz bardziej napięta. Seans dostarcza dużo emocji - klimat buduje się powoli, by na końcu wymusić na widzach zakrywanie twarzy z przerażenia. W rolach głównych świetni Carla Gugino i Bruce Greenwood.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj