W 1986 roku scenarzyści Marvela stanęli przed nie lada wyborem. Główna i lepiej sprzedająca się seria z X-Men nie zawierała ani jednego członka z oryginalnej drużyny. Cyclopsa, Jean Grey, Angela, Beasta i Icemana umieszczono w X-Factor, zespole pracujących dla rządu. Sam pomysł grupy wydawał się absurdalny – najstarsi członkowie X-Men polowali na innych mutantów. Oczywiście później wytłumaczono, że była to tylko przykrywka, a ekipa pod dowództwem Scotta Summersa tak naprawdę pomagała homo superior w ukrywaniu się. Tak czy inaczej, nie odbijało się to najlepiej na sprzedaży komiksu i trzeba było zadecydować: albo szybko zakończyć serię, albo dać im nowy cel, nowego złoczyńcę, z którym będą musieli się zmierzyć. Nie mógł to być również byle kto, w końcu mówimy tu o najstarszych uczniach Xaviera, w tym potężnej już Jean Grey (która wróciła do życia po słynnej sadze Mroczna Phoenix). Tak oto do świata Marvela zawitał jeden z najpotężniejszych złoczyńców w historii – Apocalypse.
źródło: Marvel
Prawdziwe imię Apocalypse’a to En Sabah Nur, co w języku arabskim znaczy „Światło Poranka”, jednak w świecie Marvela zostało przełożone jako „pierwszy”. Rzeczywiście Apocalypse uważany jest za pierwszego w historii mutanta, pierwszego urodzonego z genem X. Warto tu wspomnieć, że pojawiło się od tego odejście, kiedy prawa do świata Conana, Hyborii trafiły do Marvela. Według tamtych historii najstarszą mutantką jest niejaka Selene. Problem polega na tym, że wydawnictwo w końcu straciło owe prawa i obecnie trudno stwierdzić, kto tak naprawdę jest najstarszy. Tak czy inaczej, to En Sabah Nur jest związany z historią mutantów od starożytnego Egiptu do czasów współczesnych. Porzucony na pustyni jako niemowlę ze względu na swoją szarą skórę i niebieskie usta, został odnaleziony przez wodza jednego z koczowniczych klanów, Baala. To właśnie on nadał mu imię En Sabah Nur, a co ważniejsze, wpoił filozofię życiową, której Apocalypse trzyma się do dzisiaj - przetrwanie najsilniejszych. Wiele lat później udało mu się odkryć zapomnianą jaskinię, w której znajdowała się technologia należąca do potężnej kosmicznej rasy znanej jako Celestials. Tysiące lat wcześniej przybyli oni na Ziemię, by pchnąć rozwój organicznego życia do przodu. Z ich eksperymentów powstały dwie rasy: Eternals i Deviants, ale co ważniejsze, zapoczątkowali zmianę ewolucyjną, dzięki której u przyszłych ludzi mogły objawić się nadprzyrodzone moce. Przyswajając tę widzę i technologię kosmicznej rasy, Apocalypse postanowił zostać strażnikiem ewolucji na Ziemi. Posiadał nadprzyrodzone moce oraz kosmiczne narzędzia i przez wielu uznawany był za boga. Starożytny mutant używał tego, by wywoływać konflikty, a czasami wręcz otwarte wojny. Wielokrotnie nazywał ten proces „pieleniem chwastów”. Jego głównym oddziałem byli tak zwani Czterej Jeźdźcy: Głód, Wojna, Zaraza i Śmierć. Wyszukiwał on mutantów o odpowiednich mocach (często wzmacniał je przy pomocy technologii Celestiali) w różnych okresach historii. Czasami też uznawał, że jego obecność nie jest „chwilowo” potrzebna, i zasypiał w specjalnie przygotowanej komnacie na całe stulecia. Taki sen miał również właściwości regeneracyjne, które pozwalały odrodzić się złoczyńcy nawet z pojedynczych komórek. Zostało wręcz wspomniane, że być może wyższe byty nie pozwolą Apocalypse'owi nigdy umrzeć.
źródło: Marvel
W ten sposób starożytny mutant dotarł w końcu do naszej ery. Wyczuwając znaczny wzrost liczby mutantów (w tym potężnego Cable’a, który przybył z przyszłości), uznał, że to czas, aby znowu zająć się pielęgnacją rozwoju ludzkości. Wielokrotnie starł się z różnymi drużynami X-Men i siłą wcielał niektórych do swego oddziału Jeźdźców. Najsłynniejsza tego typu historia dotyczy Angela, który stracił wtedy swoje naturalne skrzydła. Za pomocą technologii Celestiali Apocalypse stworzył dla niego nowe, z organicznego metalu, ostre jak brzytwa i posiadające zdolność miotania paraliżującymi piórami. Przez kolejne lata w skład Czterech Jeźdźców wchodzili także Wolverine, Sunspot, Gambit, a nawet Hulk. En Sabah Nur jest także mocno związany z rodziną Cyclopsa. W jednym z pierwszych starć z X-Factor uprowadził mu syna, Nathana Christophera Charlesa Summersa, i zaraził techno-organicznym wirusem. Jedynym ratunkiem dla dziecka było wysłanie go w przyszłość, przez co nigdy więcej miał nie zobaczyć się ze swoim ojcem. Jak się później okazało, nie była to prawda, ponieważ tajemniczy, podróżujący w czasie mutant Cable to właśnie syn Scotta Summersa. W latach 90. dużą popularnością cieszyła się także seria Age of Apocalypse, opowiadająca historię z alternatywnej rzeczywistości, w której tytułowy złoczyńca opanował świat. Homo sapiens traktowani byli tam jak gorszy gatunek, zamykany w obozach. W ich obronie walczył ruch oporu, złożony głównie z członków X-Men pod wodzą Magneto.
źródło: Marvel
+3 więcej
Apocalypse to potężny złoczyńca, być może najpotężniejszy z galerii łotrów X-Men, a każde jego pojawienie się zawsze zapowiadało problem na większą skalę, z którym uczniowie Xaviera nie mogli łatwo się uporać. Co więcej, przez jego możliwość ciągłego powracania do życia bohaterscy mutanci nigdy nie mogą tak naprawdę raz na zawsze zażegnać zagrożenia, jakie stanowi En Sabah Nur. W USA właśnie rozpoczyna się wielkie komiksowe wydarzenie Apocalypse Wars, które dotknie wszystkie serie o mutantach. Z tej okazji na końcu wielu zeszytów Marvela dotyczących innych bohaterów dołączane są warianty okładek, w których są oni rysowani jako mroczni Jeźdźcy.  
Film X-Men: Apocalypse już od 20 maja w polskich kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj