Dominic i Maria Santiago - Gears of War

Kolejna tragiczna miłość na tej liście, ale równie piękna jak pozostałe. Mogłem przy okazji omawiania tej serii przytoczyć relację łączącą Marcusa i Anyę, ale w moim odczuciu jest ona dość sztampowa. Dom i Maria poznali się na długo przed inwazją Szarańczy i do tego dnia wiedli spokojne życie wraz z dwójką swoich dzieci. Brzmi z początku jak sielankowa historia, jednak jak to bywa w czasie wojny, nic nie trwa wiecznie. Rozdzieleni przez konflikt między ludźmi a najeźdźcami spotykają się dopiero po latach i to w tragicznych okolicznościach. Dramat Doma i Marii stanowi ważny element ukazania koszmaru wojny, jaka toczy się w świecie Gears of War. Całkowicie też zmienia nasze (i Marcusa) spojrzenie na Santiago. Wciąż jest on twardym wojownikiem, jednak znacząco oddala się od reszty swojego oddziału, by w końcu poświęcić swe w jego opinii niewiele już znaczące  życie.
źródło Microsoft

Ezio Auditore da Firenze i Sofia Santor - Assassin's Creed: Revelations

Związek Ezio i Sofii jest pięknym zwieńczeniem drogi, jaką nasz bohater przeszedł przez trzy poświęcone mu gry. W czasie ogrywania całej Assassin’s Creed: The Ezio Collection mogliśmy obserwować, jak z podrostka i bawidamka zmienia się w najbardziej szanowanego i mądrego mistrza Bractwa swojej epoki. Gdy po raz pierwszy spotkał Sofię w Konstantynopolu miał za sobą już przeszło pół wieku doświadczeń, które odcisnęły na nim wyraźne piętno. Nic więc dziwnego, że gdy poznał piękną i mądrą panią księgarz, coś w nim drgnęło. Podczas swojej misji w mieście nie raz wracał do jej sklepu, a uczucie podsycane kilkoma wspólnymi przygodami w końcu znalazło ukoronowanie w małżeństwie. Historia miłosna Ezio i Sofii jest bardzo naturalnie wpleciona w fabułę gry. Jest to uczucie oparte na wzajemnym szacunku, pasji, pozbawione cech szczenięcej miłości, którą nacechowane były pierwsze relacje Asasyna. Mam wrażenie, że spotkanie Sofii było dla naszego bohatera nagrodą od losu, za wynagrodzenie trudów, jakie znosił przez przeszło pięć dekad swojego życia.
żródło Ubisoft

James i Mary Sunderland - Silent Hill 2

Myśleliście, że przykłady Maksa, Mony, Dominica i Marii były pełne mroku i smutku? No to przeczytajcie to. James i Mary poznali się na długo przed wydarzeniami z Silent Hill 2, a ich związek powoli ewoluował od pełnego namiętności do ustatkowanego i spokojnego. Tak było do czasu, kiedy krótko po pobycie w tytułowym miasteczku Mary zapadła na tajemniczą, śmiertelną chorobę. Lekarz nie pozostawił złudzeń, dając kobiecie nie więcej niż trzy lata życia. Przez większość tego czasu pozostawała w szpitalu, a zmiany fizyczne, jakie wywołała choroba, odbiły się także na jej psychice. To jednak dopiero początek, cała gra zbudowana jest w oparciu o ich relację, a klimat Cichego Wzgórza spowija mrokiem i tak już ciężką historię. Nie zdradzę więcej, bo szkoda psuć fabułę jednego z najlepszych horrorów. Powiem tyle, brać i grać!
źródło Konami

Tidus i Yuna - Final Fantasy X/X-2 HD Remaster

Dawno nie pisałem o Final Fantasy prawda? Tidus i Yuna może nie są kultową parą w tej serii, ale znów jest to przykład gry, która toczy się wokół związku. Nasz bohater został wessany do alternatywnej wersji świata, wiele lat w przyszłość, gdzie poznał piękną przywoływaczkę, w której niemal momentalnie i z wzajemnością się zakochał. Potem fabuła, jak to w tej sadze bywa, mocno się komplikuje, Tidus znika, zaś cała druga część gry opowiada o szukaniu go przez Yunę. Mimo tego, że gra posiada kilka zakończeń, to za kanon zostało uznane to, w którym para się odnajduje. Sama produkcja nie posiada powalających walorów fabularnych, niemniej jednak wątek ich uczucia jest tutaj bardzo dobrze przedstawiony i cieszy oko i ucho. Może pomijając jedną scenę z dość wymuszonym, bolesnym wręcz dla gracza śmiechem.
źródło Square Enix

Mario i Peach - Super Mario Bros

Nie sposób napisać takiego tekstu bez wspominania o tej kultowej parze. Mimo że iteracji, wersji i historii ze świata Królestwa Grzybów jest ponad sto, to jednak większość jest zgodna co do tego, że między tą dwójką istnieje romantyczne uczucie. Nasz dzielny wąsaty hydraulik co chwila ratuje z pomocą przyjaciół wybrankę swego serca. Szczerze mnie zastanawia, jak ktoś może dać się tyle razy porywać, chyba że ma zacięcie masochistyczne tudzież syndrom sztokholmski... ale cóż zrobić. Miłość nie wybiera, więc nasz bohater znów wyruszy na podróż przez ciasne rury pełne chodzących grzybów, żółwio-jeży i innego tałatajstwa. Tak było, jest i będzie po wsze czasy...
źródło Nintendo
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj