"Universal Soldier" (1992)

"Universal Soldier" to kolejne podejście lat 90. do wydania na świat superżołnierza. Widowiskowa, acz schematyczna historia zapisała się na kartach historii kina, a starcie pięknie wyrzeźbionego Van Damme'a z równie dostojnym Lundgrenem jest obecnie wspominane z rozrzewnieniem przez dzieci lat 90. Film doczekał się kilku sequeli i spin-offów. [video-browser playlist="730180" suggest=""]

"Death Becomes Her" (1992)

To jeden z tych filmów, które trochę kojarzycie, bo leciały w telewizji, gdy byliście dzieciakami. Jeśli nie widzieliście tej doskonałej czarnej komedii z fantasy twistem w całości, to gorąco zachęcam. Film prowadzi zgrane trio Bruce Willis – Goldie Hawn – Meryl Streep. Zwłaszcza ta ostatnia wypadła świetnie w przekonującej roli mało utalentowanej aktorki. [video-browser playlist="730181" suggest=""]

"Jurassic Park" (1993)

"Jurassic Park" nie jest najstraszniejszym, najbardziej poruszającym i najwspanialszy filmem wszech czasów, jednak był jedną z tych ekscytujących atrakcji, które pobudzały wyobraźnię każdego widza, niezależnie od wieku. Właśnie dlatego "Park Jurajski" wszedł do kanonu klasyków (zresztą jak prawie wszystko, czego dotknął Steven Spielberg). Sentyment pozostał do dziś, a kolejne części, budowane na podobnym schemacie (dinozaury - otwarta przestrzeń - katastrofa - rodzina), wciąż dostarczają wiele rozrywki i niezapomnianych emocji. [video-browser playlist="670482" suggest=""]

"The Mask" (1994)

To jeden z tych filmów, które każdy zna. Nawet Wasze babcie. Przezabawny Jim Carrey w szalonym, żółtym stroju z zieloną twarzą co roku był gościem w naszych domach, kiedy w telewizji puszczano przygody skromnego Stanleya Ipkissa i jego drugiego oblicza - Maski. To właśnie dzięki tej roli Carrey z aktora drugoplanowego zmienił się w gwiazdę Hollywood. [video-browser playlist="730183" suggest=""]

"Stargate" (1994)

Roland Emmerich, reżyser "Gwiezdnych wrót", pewnie nie spodziewał się tak wielkiego sukcesu swojego filmu, stanowi on bowiem podwaliny seriali, filmów telewizyjnych i książek osadzonych w tym uniwersum. Trzeba przyznać, że część z tych produkcji była lepsza od pierwowzoru i możliwe, że to właśnie one umocniły pozycję filmu-matki. "Gwiezdne wrota" nie są wolne od wad, ale cała historia wciąga na tyle, że można je wybaczyć. I ta muzyka! [video-browser playlist="730184" suggest=""]

"Star Trek VII: Pokolenia" (1994)

Franczyza "Star Trek" to wielka samonapędzająca się machina. W 1994 roku miała premierę 7. część serii, zatytułowana "Pokolenia", w której po raz pierwszy pojawili się bohaterowie z nowego pokolenia - serialu "Star Trek: Następne Pokolenie". "Star Trek" to klasyk, jednak oglądanie 7. części bez znajomości reszty i całego kontekstu może stanowić wyzwanie. [video-browser playlist="730185" suggest=""]

"The Crow" (1994)

"Kruk" to produkcja, wokół której pełno jest kontrowersji i teorii spiskowych. Są one wywołane nieszczęśliwym, śmiertelnym wypadkiem, jakiemu uległ na planie grający tytułową rolę Brandon Lee. Wydarzenie to z pewnością przyczyniło się do popularności i sposobu odbioru filmu, ale i bez tego jest on wyjątkowy. "Kruk" to dzieło wizualnie wybitne. Jest to jedna z najciekawszych i najmroczniejszych adaptacji komiksu w historii kina. Opowieść o zmartwychwstałym rockmanie wywołuje dreszcze i niewątpliwie powinien ją znać każdy fan kina. Obraz doczekał się kilku nieudanych sequeli oraz niezłej serialowej wersji. [video-browser playlist="730186" suggest=""]
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj