Choć przyjęło się uważać, że polskie komedie romantyczne to produkcje wtórne, nieśmieszne, a czasem i żenujące, nie oznacza to, że absolutnie wszystkie filmy tego gatunku to niewypał. Na przełomie lat w polskim kinie pojawiło się kilka ciekawych produkcji, które z powodzeniem mogą umilić niejeden romantyczny wieczór. W dzisiejszym zestawieniu przygotowałam dla Was najlepszą moim zdaniem dziesiątkę, która udowadnia, że polskie love stories rzeczywiście potrafią chwycić za serce.

Planeta singli

Zeszłoroczna produkcja z Agnieszką Więdłochą i Maciejem Stuhrem cieszy się dziś bardzo przychylnymi opiniami widzów. Fabuła skupia się na Ani, młodej nauczycielce, która szuka wielkiej miłości na portalach randkowych. W pewnym momencie jej losy krzyżują się z ekscentrycznym showmanem Tomkiem, który na antenie w kontrowersyjny sposób wyśmiewa związki międzyludzkie. Dwójka umawia się na pewien układ – ona zacznie spotykać się z mężczyznami poznanymi przez Internet, relacjonując wszystko Tomaszowi, a on przedstawi prawdziwe oblicza amantów w swoim telewizyjnym programie, ku radości wszystkich widzów. Jak to w komedii romantycznej bywa, także i tutaj wszystko zmieni się o 180 stopni, gdy Ania rzeczywiście pozna idealnego faceta, a Tomek z przerażeniem odkryje, że chyba darzy ją uczuciem. Ciepła i pozytywna komedia w reżyserii Mitji Okorna została doceniona przez publiczność na festiwalu Wisła, a także była nominowana do głównej nagrody Festiwalu w Gdyni, co – trzeba przyznać – komediom romantycznym nieczęsto się zdarza.

Tylko mnie kochaj

Tym razem w centrum całej opowieści stoi nie dwójka zakochanych, a... kilkuletnia rezolutna Michalina. Dziewczynka puka do drzwi samotnego przedsiębiorcy Michała, oświadczając, iż jest jego córką. Życie mężczyzny zostaje wywrócone do góry nogami – nie mając z kim skontaktować się w sprawie Michaliny, postanawia zaopiekować się dziewczynką dopóki nie odbierze jej tajemnicza mama. Film został doceniony przede wszystkim za świetną grę aktorską – zarówno Macieja Zakościelnego, jak i młodziutkiej Julii Wróblewskiej, która za swoją rolę zgarnęła gromkie oklaski. Produkcja stała się kasowym przebojem w polskich kinach, otrzymując statuetkę Bursztynowych Lwów za dochody ze sprzedaży biletów.

Listy do M.

Świąteczne Listy do M. to jeden z niekwestionowanych hitów wśród polskich komedii romantycznych. Produkcja doczekała się dwóch kontynuacji, z których najnowsza jest aktualnie wyświetlana na ekranach kin. Akcja rozgrywa się w czasie okołoświątecznym, gdy wśród magii i przygotowań losy kilku niezwiązanych ze sobą osób zaczynają coraz ciaśniej się splatać. Aura bożonarodzeniowa sprzyja budowaniu romantycznych relacji, a zimowy urok oczarowuje nie tylko bohaterów, ale także samych widzów, przekazując im prostą prawdę, że miłość naprawdę istnieje. Chyba wszyscy lubimy czasem zapoznać się z tego typu bajkowymi historiami, które budzą niezwykle ciepłe emocje w sercach. Debiutująca w 2011 roku produkcja – podobnie jak wspomniane Tylko mnie kochaj – również ma na koncie rekord w sprzedaży biletów do kin i tym samym statuetkę gdyńskich Bursztynowych Lwów.

Nigdy w życiu!

Adaptacja powieści Katarzyny Grocholi, w której w rolach głównych występują Danuta Stenka i Artur Żmijewski. Główną bohaterką jest Judyta, samotna kobieta, która stara się rozpocząć wszystko od nowa, wyprowadzając się do uroczego domku pod Warszawą wraz z nastoletnią córką Tosią. I gdy już myśli, że zazna chwili spokoju, w jej życiu pojawia się intrygujący mężczyzna Adam. Film doczekał się kontynuacji w postaci Ja wam pokażę!, jednak niewątpliwie to właśnie pierwsza część zyskała większą sympatię widzów, stając się produkcją, do której chce się wracać. Jest śmiesznie, prawdziwie i inteligentnie, a charyzmatyczna Judyta i jej zwariowane perypetie budzą w widzach jedynie szczerą sympatię. Nigdy w życiu! to również jeden z kandydatów do głównej nagrody na Festiwalu Filmowym w Gdyni w 2004 roku.

Mała wielka miłość

Polska komedia romantyczna, która – co ciekawe – była realizowana także w Los Angeles. To z kolei dodaje jej ciekawego amerykańskiego klimatu i pozytywnie wyróżnia na tle podobnych produkcji. Głównym bohaterem historii jest młody prawnik Ian, który w Stanach Zjednoczonych wiedzie hulaszcze i niezależne życie. Gdy okazuje się, że Joanna, z którą niedawno wdał się w romans, jest w ciąży, Ian postanawia przyjechać za nią do Polski. Mężczyzna próbuje pogodzić się z nową sytuacją, nieustannie zadając sobie pytanie: czy aby na pewno chce zostać ojcem? Reżyseruje Łukasz Karwowski, a główne role grają Agnieszka Grochowska i Joshua Leonard. Film ma w sobie dużą dawkę dobrego humoru i może spodobać się nie tylko kobietom.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj