Hulk miażdży bogów

Trudno powiedzieć czy większy wybuch śmiechu w salach kinowych, podczas seansu Avengersów wywoływała scena braterskiego ciosu zadanego przez zielonego potwora Thorowi czy utemperowanie przez Hulka megalomańsnkich zapędów Lokiego. Tak czy siak, sałata rządzi!

Mantis – nowa jakość w MCU

Moment, gdy bohaterka odczytuje emocje Petera Quilla i demaskuje jego uczucia do Gamorry, to zdecydowania jedna z najzabawniejszych scen w MCU. Jest tu wszystko. Zawstydzony główny bohater, zażenowana Gamorra, pękający ze śmiechu Drax. Ktoś mówił że druga część Strażników galaktyki nie daje rady?

WTF!!??

Jak dobrze zakończyć film rozrywkowy? Najlepiej mocnym humorystycznym akcentem, będącym również cliffhangerem, zostawiającym widzów z wielkim rogalem na twarzy. W Spider-Man: Homecoming ciocia May pokazała jak to się robi.

Strażnicy Galaktyki spotykają Thora

Podobno James Gunn nie maczał palców w scenach ze Strażnikami, w nowej części Avengersów. Trudno w to uwierzyć, ponieważ wątki z udziałem tych bohaterów są „gunnowskie” do granic możliwości. Idealnym przykładem jest spotkanie Quilla z Thorem, gdzie panowie, jak dwa koguciki, mierzą się na klaty.

Strażnicy Galaktyki spotykają drużynę Iron Mana

Konfrontacji Petera Quilla z marvelowskimi twardzielami ciąg dalszy. Najpierw pokazano widzom jak jego charyzma koresponduje ze stylem Boga Piorunów, teraz czas na słowne szranki z Tonym Starkiem. Te postacie to prawdziwe samograje, więc trzeba by było mocno się postarać aby zepsuć chemię między nimi. Wyszło oczywiście świetnie zwłaszcza że dodatkowego kolorytu nadają tutaj pozostali mistrzowie ciętego humoru, tacy jak Spider-Man, Drax czy Mister Strange...przepraszam, Doktor Strange.

Kto podniesie młot Thora?

Avengers: Age of Ultron nie jest najlepszym obrazem MCU, zarówno pod względem akcji, jak i humoru. Z tego filmu pochodzi jednak jedna z najbardziej rozpoznawalnych scen kinowego Marvela, będąca swojego czasu nawet wizytówką całego uniwersum. Nasi herosi, to normalne chłopaki (i dziewczyny), którzy dokazują, przekomarzają  i dogryzają sobie nawzajem. Bezbłędna jest mina Thora, widzącego drgnięcie swojego młota, podczas próby jego podniesienia przez Steve'a. Cały segment wyszedł bardzo naturalnie i oglądając go, widz ma wielką ochotę na drinka w tak doborowym towarzystwie. To właśnie dzięki tego typu smaczkom MCU zostawia konkurencję daleko z tyłu.

Język!!!

"Wyrażajcie się, proszę". Kapitan Ameryka zwracający uwagę Avengersom, aby zachowali kulturę języka w trakcie bitwy to kolejna perełka. W ogóle Steve Rogers jest kopalnią świetnych one linerów i ripost. Rewelacyjnie wypada jego reakcja na "boskość" Thora i Lokiego. " Z tego co wiem, Bóg jest tylko jeden i na pewno tak się nie ubiera", rzuca Cap, skacząc w wir walki. Trudno o bardziej błyskotliwy tekst, podsumowujący charakter tego bohatera.  
Strony:
  • 1
  • 2
  • 3 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj