Nowe filmy na styczeń 2019. Premiery kinowe w Polsce

Nowy film, w którym Christian Bale ponownie przeistacza się w postać nie do poznania. Tym razem aktor gra Dicka Chenneya, byłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Jest to produkcja z gatunku biograficznego, a stojący za sterami Adam McKay opowiada tę historię z typowym dla siebie uporem, smakiem i wyjątkowymi pokładami humoru. W filmie śledzimy prawie całą karierę Chenneya na przełomie lat, przy czym skupiamy się nie tylko na polityce, ale i na jego życiu prywatnym, czy nawet ogólnej amerykańskiej rzeczywistości. Recenzje produkcji są w głównej mierze pozytywne, a Bale jest doceniany za swoją rolę. Jeśli potrzebujecie dodatkowej zachęty, naszą entuzjastyczną recenzję możecie przeczytać powyżej. Data premiery w Polsce: 11 stycznia Asteriks i Obeliks w nowej trójwymiarowej animacji. Nowy film to prawdopodobnie must-see dla wszystkich, którzy wychowywali się na postaciach walecznych Galów i z uśmiechem od ucha do ucha oglądali ich potyczki z Rzymianami. Tym razem akcja skoncentruje się wokół tytułowego magicznego wywaru, a same zwiastuny zapowiadają, że możemy oczekiwać wciągającej akcji i świetnego humoru - coś w sam raz, by wybrać się do kina całą rodziną. Co ciekawe, w polskim dubbingu w rolę antagonisty wcieli się Kuba Wojewódzki. Data premiery w Polsce: 18 stycznia Jedna z produkcji, których premiera nie jest tak nagłośniona i oczekiwana - nie mniej jednak, Storm Boy to film, który warto obejrzeć także na dużym ekranie. Film jest adaptacją powieści Colina Thiele, a jego akcja rozgrywa się na zupełnym odludnym pustkowiu, z dala od pędu współczesnego świata, gdzie kilkuletni chłopiec mieszka wraz ze swoim tatą. Jest to stonowana i raczej spokojna historia o dojrzewaniu, którą opowiedziano przy wykorzystaniu wdzięcznego i uroczego motywu przyjaźni z pelikanami. W obsadzie jest między innymi Geoffrey Rush. Produkcja jest dedykowana wszystkim miłośnikom emocjonalnych historii i pięknych kadrów - zwiastun zapowiada, że pod względem realizacyjnym będzie naprawdę dobrze. Data premiery w Polsce: 18 stycznia Kolejna polska produkcja na dzisiejszej liście - tym razem zdecydowanie bardziej dynamiczna. Diablo. Wyścig o wszystko to film nazywany polską odpowiedzią na amerykańską serię The Fast and the Furious - i tutaj zobaczymy szybkie samochody, a także gangsterskie porachunki. To propozycja dla miłośników kina akcji - zapowiedzi i materiały promocyjne wyraźnie wskazują na dynamiczny bieg wydarzeń. Na razie w sieci nie są dostępne recenzje ani opinie i trudno ocenić, czy na polskim gruncie jest to hit czy raczej kit. Jeśli jesteście ciekawi efektu, kina zapraszają już w połowie miesiąca. Reżyseruje Michał Otłowski. Data premiery w Polsce: 18 stycznia Ciekawie zapowiadająca się produkcja, w której Matt Dillon wciela się w seryjnego mordercę. Film był już wystawiany na niektórych festiwalach i już wtedy pojawiały się głosy, że jest to produkcja dość prowokacyjna i kontrowersyjna. To raczej propozycja dla widza poszukującego wyzwań i refleksyjności - nie znajdziemy w nim typowych zabiegów z kina grozy ani kina akcji, a raczej metafory, filozofowanie, refleksję nad istotą dobra i zła i przede wszystkim - położenie nacisku na płaszczyznę artystyczną. Być może odnajdziecie się w tej propozycji, jeśli należycie do grona fanów Larsa von Triera (Nymphomaniac - Volume 1, Antichrist). Jeżeli jednak jego sztuka jest zupełnie nie dla Was, nie ma co oczekiwać, że w tym przypadku będzie inaczej. Data premiery w Polsce: 18 stycznia

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj