Od grudnia Marvel zwolnił z wydawaniem nowych tytułów przy swojej inicjatywie All New All Different Marvel. Oto nowe tytuły z końcówki roku 2015 i początku 2016:

Squadron Supreme

Przed wielkim wydarzeniem tego roku znanym jako Secret Wars unicestwiona została większość rzeczywistości w multiversum. Właściwie to unicestwiono wszystkie, ale ciągle nie wiemy, jak event się zakończył, a w dzisiejszym Marvelu dalej pojawiają się alternatywne wszechświaty. Jakimś cudem niewielkiej grupie bohaterów udało się uniknąć śmierci wraz ze zniszczeniem ich rzeczywistości. Teraz przysięgli oni chronić swój nowy dom bez względu na to, jak daleko będą musieli się posunąć. Za swój pierwszy cel Squadron Supreme obiera Namora, który zdetonował bombę, niszcząc Ziemię i jednego z członków drużyny. Pomimo swojej potęgi władca Atlantydy nie ma najmniejszych szans z drużyną, w której skład wchodzi Marvelowy odpowiednik Supermana – Hyperion. Tutaj warto zaznaczyć, że całe Squadron Supreme składa się z odpowiedników bohaterów DC. Problem polega na tym, że zaczynają oni wprowadzać ład bardziej przypominający ten z serii Injustice – Gods Among Us. Były Kapitan Ameryka, Steve Rogers, raczej nie pozwoli na wprowadzenie nowego porządku świata…
źródło: materiały prasowe

Starbrand & Nightmask

Starbrand to prawdopodobnie najpotężniejsza istota żyjąca na Ziemi. Skoro więc odparł już wrogów planety, a także rozwiązał konflikty w innych układach (i wymiarach), czas na największe wyzwanie w życiu - studia. Nie będzie musiał przechodzić przez nie sam, ponieważ jak zawsze towarzyszy mu pierworodny „syn” Eh Nihilo – Nightmask. Niestety dla bohaterów, zakwaterowanie się w akademiku, ułożenie planu zajęć i przywyknięcie do dziwnej sąsiadki (która z jakiegoś powodu lubi mówić do swojej udomowionej wiewiórki z różową kokardą) nie będzie ich największym problemem. Na scenę wkraczają potężni złoczyńcy, Nitro i Graviton, którzy w dodatku nie zachowują się normalnie (jak na psychopatycznych morderców). Ciekawe, czy ich ciągłe gadanie o wielkim wybuchu i zapadaniu się wszechświata ma coś wspólnego z zakończeniem Secret Wars...
źródło: materiały prasowe

Patsy Walker, A.K.A. Hellcat!

Patsy Walker nie miała łatwego życia. Jej matka stworzyła dla niej fikcyjną historię dorastania, którą opisała w komiksach (są one jak najbardziej autentyczne – wychodziły w latach 50. pod tytułem Patsy Walker), a jakby tego było mało, obiecała duszę Patsy diabłu. Tego losu udało się bohaterce oczywiście uniknąć, jednak przy całej tej aferze zdążyła zakochać się w synu szatana, Daimonie Hellstromie. Para wzięła ślub, lecz po latach burzliwego małżeństwa ich drogi w końcu się rozeszły. Patsy następnie zatrudniła się u swojej dobrej przyjaciółki, Jennifer Walters alias She-Hulk, jako prywatny detektyw. Tutaj właśnie zaczyna się historia komiksu, a raczej w momencie, w którym Patsy zostaje zwolniona, ponieważ Jennifer nie stać na utrzymywanie prywatnego detektywa. Zdołowana bohaterka wpada na młodocianego przestępcę, kiedy ten właśnie rabuje opancerzony samochód. Jak się okazuje, młodzian wcale nie pragnie zostać złoczyńcą, ale kompletnie nie wie, co robić ze swoją mocą telekinezy. Nie spieszy mu się też do nadstawiania karku w obronie świata. Tak oto Patsy Walker znajduje swoje nowe powołanie – stworzenie agencji, która pomoże ludziom z mocami znajdować bardziej przyziemne prace, adekwatne do ich talentów.
źródło: materiały prasowe

Spider-Man/Deadpool

Długo oczekiwany komiks o przygodach Spider-Mana i Deadpoola, w dodatku autorstwa oryginalnego twórcy Deadpoola - Fabiana Niciezy. W czasie jednej z wielu walk Spider-Mana z Hydromanem do akcji wtrąca się Deadpool, chcąc oczywiście pomóc swemu dobremu „przyjacielowi”. Tak się jednak składa, że jeszcze do niedawna obaj byli członkami drużyny jedności Avengers, z której to Spider-Man odszedł, mówiąc, że nie jest w stanie współpracować z Deadpoolem. Jak widać, najpopularniejszy najemnik tak łatwo się nie poddaje. Przypadkiem jednak zamiast pomóc, wysyła obu do Mrocznego Wymiaru przed oblicze złowieszczego Dormammu, a co najważniejsze, nie jest to najgorsze, co robi on tego dnia... Komiks zapowiada jeszcze ciekawszą akcję, kiedy pod sam koniec Deadpool przyjmuje zlecenie na Petera Parkera, mając nadzieję, że Spider-Man wybaczy mu pozbycie się jego szefa.
źródło: materiały prasowe

Uncanny X-Men

Uncanny X-Men powraca, nie jest to jednak już drużyna pokojowo nastawionych mutantów (ich losy można śledzić w Extraordinary X-Men), a zespół dużo bardziej przypominający stylem X-Force. Na czele drużyny stoi Magneto, a w skład wchodzą: Monet, Psylocke, Sabretooth (ciągle pod wpływem odwrócenia - a więc stroniący od zabijania) oraz Archangel. Ten ostatni stanowi największą zagadkę, ponieważ ostatnio w Marvel NOW! widzieliśmy go jako radosnego bohatera skupionego na pomaganiu innym. Obecnie jego skóra znowu jest niebieska, a co więcej, zachowuje się on bardziej jak maszyna sterowana przez Psylocke. W pierwszym zeszycie celem grupy jest „uratowanie” z rąk ludzi pojmanych mutantów. Problem polega na tym, że owi mutanci sami oddali się w ręce ludzi ze strachu przed trującym terrigenem. Mieli zamiar bezpiecznie przespać zagrożenie. Magneto jednak uważa, że skoro na świecie nie pojawiają się już nowi mutanci, a ich liczba ciągle spada, takie zachowanie jest niedopuszczalne.
źródło: materiały prasowe
Opisując ten komiks, nie można nie wspomnieć o rysunkach Gega Landa. Kolejny raz widzimy wykorzystywanie tych samych twarzy (często też postur), a co gorsza, twarze kobiecych bohaterek znów odrysowywane są od aktorek porno. Dlatego np. Monet ciągle ma otwarte usta i minę, jakby walka sprawiała jej trochę dziwnie dużą przyjemność…
źródło: materiały prasowe

A-Force

A-Force to pierwszy komiks w All New All Different Marvel, który jest właściwie bezpośrednią kontynuacją tie-inu o tym samym tytule do Secret Wars. W oryginalnej serii na wyspę Arkadia (na której znajdowało się jedno z królestw domeny Dr. Dooma – Battlewordlu) spadła tajemnicza dziewczyna, nazwana później Singularity. Tam zaprzyjaźniła się z bohaterkami takimi jak Captain Marvel, Nico Minoru, Medusa, Dazzler i She-Hulk (będącą baronową Arkadii). Secret Wars jednak dobiegło końca, a Singularity pojawiła się w obecnym wszechświecie Marvela. Naturalnie ruszyła odszukać swoje przyjaciółki, nie wiedząc, że nie są one tymi samymi osobami, u boku których walczyła na Battleworld. Oczywiście, jak to w komiksach bywa, od razu wpakowuje się w sam środek walki pomiędzy Captain Marvel a potężną kosmiczną istotą nazwaną Antimatter. Jak można się spodziewać, Singularity prędzej czy później wciągnie do walki pozostałe „przyjaciółki” - bez względu na to, czy tego chcą, czy nie.
źródło: materiały prasowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj