Pierwszy epizod wyemitowany został 25 lat temu, 10 września 1993 roku. Jeszcze wtedy nikt nie przypuszczał, że serial osiągnie tak ogromną popularność i zyska miano kultowego. Głównymi bohaterami są agenci FBI Fox Mulder (David Duchovny) i Dana Scully (Gillian Anderson), prowadzący tytułowe The X-Files. Zajmują się badaniem zjawisk paranormalnych, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Mulder w przeciwieństwie do aktora odgrywającego tę rolę, Davida Duchovny'ego, wierzył w istnienie istot pozaziemskich. Za każdym razem stara się wyjaśnić zagadkę zniknięcia siostry, która jak sam twierdzi, została uprowadzona przez kosmitów. Natomiast Scully, w przeciwieństwie do aktorki Gillian Anderson, jest nastawiona sceptycznie do omawianych spraw, ale wkrótce sama staje się świadkiem niewytłumaczalnych zjawisk. Twórca serialu, Chris Carter stwierdził swego czasu, że do napisania takiej historii skłoniły go dane mówiące, że 3,7 miliona osób wierzy, że widziało kosmitów. W ówczesnej telewizji próżno też było szukać podobnych produkcji, które tak jak The X-Files wyróżniały się klimatem i zapierającymi dech w piersiach historiami. Pierwsze sezony przed ekranami śledziło średnio 12 mln widzów, ale już w 4. i 5. sezonie dochodziło do rekordowych wyników, gdzie średnio zasiadało przed telewizorami 20 milionów oglądających. Tworząc serial, prowadzono ciekawą praktykę. Pierwsze pięć sezonów kręcono w Vancouver w Kanadzie (dopiero David Duchovny zmusił produkcję do przeniesienia planu do Los Angeles, ponieważ nie chciał tak wiele czasu spędzać z dala od swojej ówczesnej żony, Tea Leoni). W tym czasie zatrudniano miejscowych aktorów do ról gościnnych i drugoplanowych. Bardziej uważni widzowie zauważali jednak, że powracają oni w kolejnych odcinkach w zupełnie innych wcieleniach. Jednym z bardziej znanych przykładów jest Nicholas Lea, który w pierwszym sezonie odegrał rolę gościnną, zaś następnie zagrał znacznie większą rolę niezwiązaną z poprzednią. W przypadku wielu aktorów dochodziło nawet do trzech odcinków. Jeśli chodzi o castingi, to wiele mówiło się o zatrudnieniu w głównej roli początkującej wówczas Gillian Anderson. Kręcąc pierwsze odcinki serialu, miała zaledwie 24 lata i był to jej drugi kontakt z profesjonalną kamerą. Okazało się także, że przedstawiciele stacji początkowo chcieli, by w tę rolę wcieliła się aktorka z dłuższymi nogami, większym biustem i wzrostem. Chris Carter trwał jednak przy swoim i długo walczył o angaż młodej wówczas Anderson. Stawił się za nią także, kiedy zaszła w ciążę przed kręceniem 2. sezonu. Stacja chciała zastąpić ją inną aktorką, ale Carter do tego nie dopuścił. Nie jest zaskoczeniem, że kariera aktorki dzięki występom w tak popularnym serialu mocno zyskała. Co ciekawe, zobowiązania wynikające z umowy Gillian Anderson sprawiły, że nie mogła ona odrywać roli agentki FBI w żadnej innej produkcji w trakcie realizacji The X-Files. W wyniku czego straciła możliwość zagrania roli Clarice Starling w filmie Hannibal. Serial stał się niezwykle popularny i przewijał się w wielu innych dziełach popkultury. Gillian Anderson i David Duchovny sparodiowali swoje postacie nawet w serialu The Simpsons w odcinku The Springfield Files. Do dziś w internecie możemy też w różnych miejscach usłyszeć klasyczny motyw muzyczny z serialu, który jak się okazuje, powstał przypadkowo. Kompozytor Mark Snow oparł się łokciem o klawiaturę przy włączonej funkcji echa. Motyw spodobał mu się na tyle, że stworzył wokół niego cały utwór. Produkcja zyskała też wiele nagród, a w 2004 sklasyfikowany został na drugim miejscu w rankingu 25 najbardziej kultowych seriali w historii przez magazyn TV Guide.
Źródło: Fox
+13 więcej
Wiele odcinków, bohaterów i historii było inspirowanych różnymi postaciami i wydarzeniami. Chris Carter tworząc postać Palacza opierał się na osobie E. Howarda Hunta. Natomiast grający go William B. Davis wśród osób, którymi się inspirował wymienił Adolfa Hitlera i Saddama Husseina. W jednym z odcinków pojawia się seryjny morderca - mutant, który ma zdolność wydłużania swego ciała i wślizgiwania się do pomieszczeń poprzez małe otwory. Scenarzysta Glen Morgan, tworząc tę postać, inspirował się osobą seryjnego mordercy, Richarda Ramireza, który w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych sporo namieszał w Kalifornii. Mówiło się, że wślizguje się do mieszkań przez okienko otwarte w łazience. Ostatecznie to nie była prawda, ale posłużyło to jako inspiracja dla Morgana. Na koniec warto też wspomnieć o Samotnych Strzelcach. Morgan stworzył owe trio na bazie prawdziwych fanatyków UFO, których spotkał podczas jednego z konwentów. Na pewno zaliczali się też do licznego grona fanów serialu, którzy w Stanach Zjednoczonych zwykli być nazywani po prostu X-Philes. Wydaje się, że wydarzenia z planu były mniej niezwykłe niż historie przedstawione na ekranie, ale w trakcie realizowania produkcji dochodziło też do kilku przykrych wydarzeń. Przez wadliwą konstrukcję zmarł jeden z pracowników ekipy, a sześciu zostało rannych. Podczas jednej ze scen poparzony został też David Duchovny, a Gillian Anderson obrzydziła całą ekipę, jedząc prawdziwego... robaka. Szybko jednak dostawili jego czekoladową wersję.
Poznaj klawiaturę multimedialną Logitech K400+
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj