Premiery kinowe weekendu to kolejny powrót kultowej serii z dawnych lat - w tym przypadku w formie 4. części "Parku Jurajskiego". "Jurassic World" jest największą i najważniejszą premierą tego weekendu. Oprócz tego do kin wchodzą małe tytuły - thriller "La French" oraz romans na podstawie książki Nicholasa Sparksa pt. "The Longest Ride".

"Jurassic World"

Po wielu latach w końcu dostajemy kolejną odsłonę serii "Park Jurajski". Tym razem za kamerą stoi Colin Trevorrow, a Steven Spielberg jest producentem wykonawczym. Obraz spotkał się z przychylnymi recenzjami, w których wielu twierdzi, że to godna kontynuacja pierwszego filmu. Jest tutaj wiele nawiązań i smaczków, które powinny fanów zachwycić. Dinozaury wyglądają świetnie, a widowisko jest efektowne. Pod tym względem to działa. Same komplementy zbiera Chris Pratt, który potwierdza swoją charyzmę i wpasowanie się do ról zabawnych twardzieli. W negatywnych opiniach czytamy, że niestety "Jurassic World" sprawia wrażenie imitacji, która za bardzo skupia się na byciu hołdem i nie oferuje zbyt wiele czegoś nowego, świeżego. Krytycy nazywają to głupkowatym i mało kreatywnym blockbusterem, który oferuje jedynie komputerową rozrywkę i nigdy nie osiąga takiego poziomu emocjonalnego, jakiego mogliśmy oczekiwać. Słowem podsumowania - jeśli oczekujecie widowiska z dinozaurami, może Wam się spodobać. Nie spodziewajcie się jednak czegoś świeżego i zaskakującego. Opis: 22 lata po wydarzeniach z „Parku Jurajskiego” na Isla Nublar znajduje się w pełni działający park z dinozaurami, Jurassic World, marzenie Johna Hammonda.

NASZA RECENZJA

[video-browser playlist="684426" suggest=""]"The Longest Ride"

Ostatnie filmy oparte na książkach Sparksa nie mają zbyt łatwego życia - zbierają głównie negatywne recenzje i już nie osiągają takiego sukcesu jak dawniejsze produkcje. "The Longest Ride" jedynie potwierdza spadek poziomu pod każdym względem, a krytycy nie pozostawiają na niej suchej nitki - jest to ckliwy, schematyczny i przewidywalny melodramat przesycony słabymi dialogami i brakiem określonego kierunku rozwoju historii. Uczucie głównych bohaterów nie jest przekonujące, a sama opowieść zawiera dużo banału i głupot. Niektórzy recenzenci twierdzą, że jeśli zaakceptuje się całą otoczkę adaptacji książek Sparksa, można ten film obejrzeć z przyjemnością, a nawet odczuć jakieś emocje. Opis: "Najdłuższa podróż” to ekranizacja najnowszej książki Nicholasa Sparksa, autora ”Pamiętnika”, ”Listu w butelce”, ”I wciąż ją kocham” i ”Nocy w Rodanthe”. Opowieść o miłości, przeznaczeniu, zrealizowanych i niespełnionych marzeniach, śmierci i tajemnicach, złożona z dwóch wątków, które splatają się w nieoczekiwanym momencie. W pierwszym z nich oglądamy starszego pana, który po wypadku samochodowym zostaje uwięziony we wraku i w oczekiwaniu na pomoc wspomina całe swoje dotychczasowe życie, wypełnione miłością do nieżyjącej już żony. Drugi z wątków to historia studentki historii sztuki zakochanej w młodym kowboju z rodeo, który musi wrócić na arenę po ciężkim wypadku, by ratować rodzinne ranczo. [video-browser playlist="711050" suggest=""]

"La French"

Europejski thriller utrzymany w stylu kina dawnych lat. Mamy tutaj do czynienia z odtworzeniem wydarzeń z kultowego "The French Connection", ale są one opowiedziane z innej perspektywy. Film był kręcony na taśmie 35mm, aby odtworzyć też wizualny styl oryginału. Obraz jest stylowy, ciekawy i emocjonujący. Ma wolne tempo, ale przyciąga i cieszy oko wizualnym klimatem. Trzyma w napięciu, ale według niektórych to za mało, bo koniec końców wydaje się mdły i wtórny, gdyż za mało tu stylu reżysera, a za dużo nieumiejętnych zapożyczeń od tych największych. Opis: „Marsylski łącznik” to inspirowany prawdziwymi wydarzeniami thriller, który z francuskiej perspektywy pokazuje historię opisaną w słynnym „Francuskim łączniku”. Marsylia, 1975 rok. Ambitny sędzia Pierre Michel (Jean Dujardin) dostaje przydział do wydziału antynarkotykowego policji z zadaniem rozpracowania grupy przestępczej, odpowiedzialnej za przerzut do USA hurtowych ilości heroiny. Gangiem kieruje bezwzględny i charyzmatyczny Gaëtan „Tany” Zampa (Gilles Lellouche), który pozostaje nieuchwytny dla organów ścigania, skutecznie zacierając ślady i sowicie opłacając skorumpowanych policjantów i urzędników. Michel stawia sobie za punkt honoru, by dopaść Zampę i uprzykrza mu życie na każdym kroku, działając często na granicy prawa. Gangster nie pozostaje mu dłużny, a rywalizacja obu mężczyzn doprowadzi do serii dramatycznych wydarzeń, które wstrząsną całą Francją. [video-browser playlist="711051" suggest=""]
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj