Smartfonowy product placement w filmach i serialach

Smartfony to doskonały sprzęt do lokowania w filmach i serialach. Bohaterowie często komunikują się ze sobą, dlatego widza nie zdziwi scena, w której przez kilka sekund ogląda ekran telefonu np. z wyświetlonym SMS-em. A że przy okazji zostanie wyeksponowane logo producenta… Lokowanie smartfonów stało się tak popularne, że nie starczyłoby mi życia, aby wymienić wszystkie filmy, w których mieliśmy z nim do czynienia. Zamiast tego ograniczyłem się do zaprezentowania po jednym przykładzie smartfonowego product placement kilku wybranych marek. Zobacz, które telefony były drugoplanowymi bohaterami w twoich ulubionych filmach i serialach.

Samsung Galaxy S6 - Avengers: Age of Ultron

Supersmartfony i superbohaterowie doskonale do siebie pasują, nic więc dziwnego, że tak często eksponuje się smartfony w filmach z uniwersum Marvela. Samsung Galaxy S6 nie tylko zagościł w Avengersach z 2015 roku, Koreańczycy nakręcili także reklamę nawiązującą do filmu, w której Lionel Messi korzysta z gogli Gear VR.

Nokia Lumia 520 – House of Cards

Serial House of Cards kilkukrotnie pojawi się w tym zestawieniu, a przypadek Nokii to doskonały przykład na to, jak w subtelny sposób zaprezentować swój produkt. Dzięki charakterystycznemu interfejsowi użytkownika nie sposób pomylić ten telefon z żadnym androidofonem czy iPhone’em.

Zdjęcie: Netflix

Apple iPhone – The Big Bang Theory

Hollywood kocha Apple, co potwierdzają analizy przeprowadzone przez firmę Concave Brand Tracking, która przyjrzała się product placementowi w 2017 roku. Okazało się, że iPhone’y odpowiadają aż za 50% wartości reklamowej produktów lokowanych w kategorii urządzeń mobilnych. Dlatego zamiast pokazywać film, w którym na siłę epatuje się logiem z nadgryzionym jabłkiem, przypomnę jeden z odcinków Teorii wielkiego podrywu, w którym Raj spotkał się z asystentką głosową Siri. Majstersztyk.

BlackBerry – House of Cards

Marka BlackBerry przewija się w tym serialu od pierwszego sezonu i doskonale się w niego wpisuje. To typowo biznesowe produkty, nikogo nie powinno zatem dziwić, że sięgają po nie najwyżej postawione osoby w państwie. Podobnie jak w przypadku Nokii, tu również nie trzeba było epatować logiem producenta. Fizyczna klawiatura QWERTY od razu pozwalała rozpoznać, z jakim sprzętem mamy do czynienia.

Zdjęcie: Netflix