5. "Arrow" (sez. 3, odc. 10-11)

(spadek z 4; 8 miesiąc na liście)

Starszy kolega Flasha jak zwykle troszkę wyżej. I tu się robi ciekawie, bo rok temu styczeń był ostatnim miesiącem serialu „Arrow” na naszej liście. Pozostałą, wiosenną część sezonu spędził poza naszym zestawieniem. Czy tym razem się utrzyma? Przekonamy się już za miesiąc. Może combo z "The Flash" pozwoli zadomowić się u nas na stałe komiksowemu panu z łukiem i kapturem. Serial w Polsce na Universal Channel.
Źródło: The CW
 

4. "Galavant" (sezon 1)

(nowość; 1 miesiąc na liście)

Ten średniowieczny komediowy musical (cudne zestawienie, prawda?) wcale nie jest produkcją Netflixa, choć tak można odczytać powyższy opis. To nie serial, którego cały sezon wrzucono od razu do sieci. To normalna ośmioodcinkowa telewizyjna produkcja, którą wyemitowano w całości w styczniu. Ot, po dwa odcinki w każdą styczniową niedzielę. I skończone. I bardzo zabawne. I bardzo polecamy.
Źródło: ABC
 

3. "12 małp" (sez. 1, odc. 1-3)

(nowość; 1 miesiąc na liście)

I najwyższa nowość w tym miesiącu. Gdy pierwszy raz słyszeliśmy, że zabierają się za serialową wersję słynnego filmu Gilliama, chyba mało kto wierzył, że może wyjść z tego coś interesującego. Tymczasem wyszło. Twórcy szybko odeszli od pomysłu sprzed lat i poszli w innym kierunku. I to dobrym kierunku. Proszę bardzo – na dzień dobry trzecie miejsce na naszej liście. Serial w Polsce na SciFi Channel.
Źródło: Syfy
 

2. "Impersonalni" (sez. 4, odc. 11-12)

(awans z 10; 13 miesiąc na liście)

Nasz weteran znowu pokazał, że jest serialem absolutnie godnym polecenia. W styczniu tylko dwa odcinki, ale jakie! Oto sensacyjna opowieść, która pokazuje innym, co znaczy „trzymać w napięciu” i jak zaskoczyć widza po raz kolejny. Tradycyjnie nieustannie polecamy!
Źródło: CBS
 

1. "Banshee" (sez. 3, odc. 1-4)

(powrót; 4 miesiąc na liście)

To się nazywa triumfalny powrót z nowym sezonem. Ale musicie przyznać – w styczniu naprawdę „Banshee” skasowało całą serialową konkurencję. Zaczęli nowy sezon z przytupem, a potem tylko podwyższali poziom. Jeśli lubicie niegłupie produkcje spod znaku sex & violence, to to zdecydowanie najlepsze, co zdarzyło się w tym temacie od lat. Seans wręcz obowiązkowy. W Polsce na Cinemax.
Źródło: Cinemax
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj