36. Men in Black
Science fiction to nie tylko poważna tematyka. Tej komedii nie trzeba nikomu przedstawiać. Każdy kojarzy dwóch facetów w czarnych garniturach – starszego, trochę naburmuszonego, i młodego luzaka – którzy pilnują, aby międzygalaktyczni goście na Ziemi przestrzegali prawa. Idealny balans między akcją, humorem i efektami przysporzył Facetom w czerni wielu fanów i... niestety dwóch kolejnych części filmowej historii. No url35. Total Recall
Kultowa już adaptacja opowiadania Philipa K. Dicka z rolą skrojoną idealnie na szerokie bary Arnolda Schwarzeneggera, która może i obecnie nieco bawi efektami specjalnymi, ale i tak nadal świetnie się ją ogląda. W 2012 roku powstał remake filmu o tym samym tytule i z Colinem Farrellem w roli głównej. Mimo że nie jest on złym filmem i w wielu momentach broni się, to nie czuć w nim tego specyficznego klimatu lat 90., który jest ogromną zaletą oryginału. No url34. Starship Troopers
Film opowiada o ataku kosmicznych robali, które chcą zniszczyć Ziemię. Atak najeźdźców odeprzeć może jedynie grupa młodych żołnierzy, którzy w katartycznym ogniu brawurowo stają do walki. Po premierze w 1997 roku krytycy zmiażdżyli Żołnierzy kosmosu niepochlebnymi recenzjami, ale po czasie widzowie zaczęli doceniać specyficzny, przerysowany klimat i satyryczne poczucie humoru. Krwawe widowisko z zapadającą w pamięć muzyką stało się świetną rozrywką. Jest to dość luźna adaptacja książki Roberta A. Heinleina o tym samym tytule. No url33. Twelve Monkeys
Film Terry’ego Gilliama był dla odtwórców głównych ról – Bruce’a Willisa i Brada Pitta – okazją do pokazania aktorskich talentów. Dzięki niemu Willis zerwał z wizerunkiem twardziela z filmów akcji i pokazał swoją wszechstronność, a Pitt ostatecznie przestał być tylko pięknym chłopcem. 12 małp to idealna mieszanka turpizmu i futuryzmu. To wizja szaleńca zmieszana z koszmarem sennym. Specyficzny styl reżysera doskonale sprawdził się w tym obrazie, czyli filmie o apokalipsie, wirusie, zagładzie ludzkości i podróżach w czasie. No url32. Metropolis
Świetne kino science fiction powstawało również przed II wojną światową. Metropolis to ekspresjonistyczny niemiecki film z 1927 roku, w którym przedstawiony został dystopiczny obraz miasta przyszłości. Niedoceniony w momencie powstania, obecnie stanowi świadectwo, że niektóre prawdy i sposoby myślenia są uniwersalne czasowo. A wizji scenograficznej nie powstydziliby się i współcześni twórcy. No url31. They Live
Oni żyją łączy w sobie elementy grozy i SF. John Carpenter to specjalista od takich koktajli, a ten wyszedł mu wyjątkowo smakowicie. Tu chodzi o inwazję kosmitów, z której w większości nie zdajemy sobie sprawy, bo większość z nas dała im się omamić.Tylko pewne przeciwsłoneczne okulary pozwalają zobaczyć prawdę… No url30. Children of Men
Ekranizacja powieści P.D. James. Ludzkość wymiera nie wskutek zarazy czy wojny atomowej, ale ze względu na to, że kobiety nie rodzą już dzieci. Jest to bardzo ponura wizja przyszłości, w której jedynym promykiem nadziei jest dziewczyna w ciąży. Ze zrozumiałych względów istnieje kilka organizacji rządowych i przestępczych, które chętnie dorwałyby ją w swoje ręce. Na ratunek, niechętnie, przychodzi Theodore Faron. Jak zwykle u Alfonso Cuarona – nie ma tu prostych odpowiedzi ani łatwych rozwiązań, jest za to mnóstwo aktualnych pytań o kondycję społeczeństwa. No urlTo jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj