Po ogromnym sukcesie Avengers Joss Whedon stał się najważniejszą osobą w kinowym uniwersum Marvela. Pełni on bowiem rolę swoistej wyroczni, która dba o to, by wszystko się ładnie zazębiało, a kolejne produkcje rozbudowywały świat superbohaterów. Jako że Whedon przed kinowym widowiskiem znany był z takich dzieł jak Buffy: Postrach wampirów, Firefly, Dollhouse oraz Angel, nic więc dziwnego, że Marvel zlecił realizację serialu właśnie jemu i jego stałej ekipie. Są to Jed Whedon (brat Jossa) i Maurissa Tancharoen. We trójkę tworzą serial, a Jed i Maurissa prowadzą go przez cały sezon. Joss natomiast napisał scenariusz i wyreżyserował pilota. Brał też czynny udział przy rozpisaniu historii na pierwszą serię. Na stałe nie mógł zająć się Agentami..., bo pracuje nad scenariuszem do filmu Avengers: Age of Ultron.
ZWIĄZEK Z UNIWERSUM
Agenci T.A.R.C.Z.Y. są częścią kinowego uniwersum Marvela. Początek historii rozgrywa się niedługo po wydarzeniach z Avengers, a w pewnym momencie zaczyna toczyć się równolegle do wydarzeń z Thor: Mroczny świat. Dwa odcinki nawiązują do tego filmu. Pierwszy został wyemitowany w USA w okolicach kinowej premiery, drugi dopiero się ukaże. W nim też gościnnie pojawi się Jaimie Alexander, czyli Lady Sif z wielkoekranowej produkcji. Twórcy już ogłosili, że końcówka sezonu ma mieć bardzo duży związek z wydarzeniami z filmu Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, którego akcja związana jest z tytułową organizacją. Dokładnych szczegółów crossovera nie wyjawiono, lecz wiadomo, że ma być on spory. Jest też spory związek z fabułą Iron Man 3, lecz szczegóły musimy traktować jako spoiler.
Poza Jaimie Alexander w serialu gościnnie pojawiają się postacie znane z kina. W pilocie widzimy Cobie Smulders w roli agentki Hill, przewija się nawet Samuel L. Jackson jako Nick Fury. Zobaczyć możemy także mniejsze postacie jak agent Sitwell i agent Blake, których oglądaliśmy m.in. w krótkometrażówkach.
[image-browser playlist="584555" suggest=""]
BOHATEROWIE
Agent Phil Coulson - Clark Gregg ponownie wciela się w najpopularniejszego agenta organizacji kinowego uniwersum. Coulson swoimi występami w filmach podbił serca widzów, ze szczególnym naciskiem na jego rolę w Avengers. Jest to postać, która ma za zadanie cementować całą grupę i ciągnąć ten serial.
Agentka Melinda May - w roli twardej wojowniczki widzimy Ming-Na Wen, którą znamy m.in. z filmu "Street Fighter" oraz z seriali Stargate Universe i Ostry dyżur. "Melinda May to bohaterka, która bardzo ceni sobie swoją pracę. Traktuje ją poważnie i wie, że jest w niej perfekcjonistką. Ma wiele umiejętności, dzięki którym od wielu lat pracuje na Poziomie Siódmym. Już po pilocie widziałam, że bohaterka tłumi w sobie ból i złe wspomnienia. Mimo to jest jedną z najlepszych agentek w całej T.A.R.C.Z.Y. i bliską przyjaciółką Coulsona" - powiedziała Ming-Na Wen w rozmowie z dziennikarzami SFX podczas rozdania Saturn Awards w 2013 roku.
Agent Grant Ward - jako superagent i specjalista od tajnych operacji Brett Dalton. Jedna z kompletnie świeżych twarzy, gdyż na razie ma na koncie zaledwie kilka epizodycznych ról. W karierze niedoświadczonego aktora Agenci T.A.R.C.Z.Y. to pierwsza główna rola.
Skye - hakerka i buntowniczka dołącza do grupy agentów w pierwszych dwóch odcinkach i pełni rolę konsultantki, która ma swój ukryty cel. W tej roli równie niedoświadczona Chloe Bennet, która ma na koncie rolę w Nashville. Ciekawostka - Chloe Bennet naprawdę nazywa się Chloe Wang i zanim została aktorką, próbowała zostać gwiazdą pop w Chinach. Płynnie mówi po mandaryńsku i z całą pewnością twórcy serialu nie omieszkają z tego skorzystać.
Leo Fitz - specjalista od technologii, gadżetów i broni, czyli typowy naukowy nerd, który ma odpowiadać za sprzęt. W tej roli szkocki aktor Iain De Caestecker, którego kariera trwa już 10 lat.
Jemma Simmons - nieodłączna partnerka Fitza, czyli drugi naukowiec grupy specjalizujący się w biotechnologiach. W tę postać wciela się Elizabeth Henstridge, która jest kolejną młodą i mało doświadczoną aktorką. Na koncie ma zaledwie kilka niewielkich ról.
FABUŁA
Agenci T.A.R.C.Z.Y. wpisuje się w trend procedurali z wyraźnymi wątkami głównymi. Najważniejszą historią pierwszego sezonu serialu jest tajemnica Phila Coulsona, która elektryzuje fanów Marvela. Jak Coulson przeżył wydarzenia z Avengers? Na to pytanie mamy poznać odpowiedzieć w pierwszym sezonie serialu.
Istotną rolę odgrywa także organizacja Centipede i ich próby stworzenia superżołnierzy. Poniekąd są oni głównym czarnym charakterem serialu, gdyż wzmianki o nich często się pojawiają.
Na koniec historia przeszłości Skye, która ma być analizowana w kilku odcinkach. Tajemnica jej pochodzenia ma prawdopodobnie związek z większym planem na cały sezon.
OPINIE O SERIALU
Gdy Agenci T.A.R.C.Z.Y. zadebiutowali w Stanach Zjednoczonych, zebrali bardzo pochlebne recenzje (74 na 100 na Metacritic). Ocena powoli zaczęła spadać z każdym kolejnym odcinkiem, zaczęło się też pojawiać coraz więcej krytycznych opinii. Obrywało się mało wciągającym sprawom odcinka oraz przede wszystkim nowym bohaterom. Brett Dalton dostawał cięgi za zbyt drewnianą kreację, a Henstridge i De Caestecker okrzyknięto najbardziej irytującymi postaciami Marvela. Niektórzy nazwali ich "Jar Jar Binksem uniwersum Marvela". Więcej ciepła okazano Melindzie May, której chłodna, twarda aparycja bezdusznej maszyny do zabijania ma w sobie urok. Skye natomiast wzbudza sporo sympatii.
Ważne jest to, że Marvel widzi wszelkie negatywne opinie i wyciąga z nich wnioski. Wielu fanów oraz krytyków na zachodzie dostrzegło, że serial zaczął się poprawiać i staje się coraz bardziej interesujący. Druga połowa sezonu napawa optymizmem, gdyż wówczas wiele zmian w postaci nowych bohaterów i ciekawszych historii wejdzie w życie.
Agenci T.A.R.C.Z.Y. stanęli przed problemem zbyt wysokich oczekiwań, bo po Marvelu należy spodziewać się jakości z najwyższej półki. Nie można temu serialowi odmówić uroku, sympatycznych postaci (Skye, May i Coulson) oraz historii, które niekiedy potrafią dostarczyć rozrywki na wysokim poziomie. Nawet stali widzowie tej produkcji dostrzegają wady, bo należy przyznać, że Marvel w swoim pierwszym oficjalnym serialu od wielu lat popełnia wiele błędów. Nadal jednak jest to produkcja na tyle przyjemna, że warto się z nią zapoznać. Zwłaszcza, że przyszłość Agentów T.A.R.C.Z.Y. rysuje się całkiem obiecująco. Jest lekko i rozrywkowo, ot, taki prosty guilty pleasure. I w końcu to Marvel, za co sporo fanów daje mu kredyt zaufania.
Serial Agenci T.A.R.C.Z.Y. w Polsce zadebiutuje 28 stycznia 2014 roku na antenie stacji FOX. O godzinie 21:00 wyświetlony zostanie "Pilot", o 22:00 zaś drugi odcinek.