Thinker jest na ostatniej prostej do wprowadzenia swojego okrutnego planu w życie, a Team Flash odwiedza dawno niewidziany znajomy. Oceniam nowe odcinki serialu o Szkarłatnym Sprinterze.
Team Flash stara się odszukać ostatniego metę, który mógłby wprowadzić naszych bohaterów do kieszonkowego wymiaru Thinkera i w ten sposób dać im przewagę. Ralph nie zgadza się z metodami reszty drużyny, ponieważ chciałby się pozbyć ich wroga raz na zawsze, odbierając mu życie. W kolejnym odcinku natomiast Team Flash musi przetransportować do bezpiecznej kryjówki ARGUS Fallouta, metę, którego chce w swoim planie wykorzystać Thinker. W realizacji zadania Barry'emu i ekipie pomaga dawno niewidziany Leonard Snart, a raczej jego wersja z Ziemi-X.
Od jakiegoś czasu mam pewien problem z postacią Thinkera jako głównego czarnego charakteru sezonu. Niby jest on ciągle krok przed naszymi bohaterami i mozolnie wprowadza swój plan w życie, jednak do tej pory tak naprawdę nie wiemy nic sensownego o jego działaniach. Przez to, że motywacje DeVoe są nie do końca jasne poza kilkoma fragmentami ciężko widzieć w nim antagonistę kompletnego. Póki co jego rola ogranicza się do rzucania gróźb i przekonywania o swoim wielkim umyśle zza konsoli, jednak brakuje mi pewnego dynamizmu i charyzmy w tym czarnym charakterze, a jeżeli jego obliczenia się nie sprawdzają, to nagle okazuje się, że jest on bezsilny. Chociaż nie ukrywam scena, w której przejmuje on ciało Ralpha i bez problemu pokonuje ekipę Flasha była pewną przesłanką, że jego wątek idzie ku dobremu, jednak nie wiem, czy nie jest na to za późno. Natomiast użycie Siren-X jako głównej antagonistki 19. odcinka to już zupełne nieporozumienie, ponieważ nie stanowiła ona nawet minimum problemu dla Team Flash. Jej odpowiednik z
Arrow wykazuje spryt i charyzmę, tutaj mieliśmy do czynienia z zupełnym przeciwieństwem tych cech. Szkoda, bo potencjał był.
W tych odcinkach i nie tylko w tych przeszkadza mi, że w pewnych momentach twórcy za bardzo starają się wchodzić w sferę sentymentalizmu i melodramatyzmu. Jednak nie są w stanie tego zbalansować z pewną lekkością lub nawet ironią, aby obraz tego, co pokazują na ekranie nie zaczął mdlić widza. Wszelkie zmartwienia poszczególnych członków Team Flash i ich wzajemne relacje czasami wręcz biją sztucznością, a wszystko przez zbytnią dozę melodramatyzmu, która zabija naturalność. Dobrym przykładem jest tutaj trauma Barry'ego po stracie Ralpha, której kompletnie nie czuć, ponieważ mamy tutaj do czynienia z przechodzeniem ze skrajności w skrajność. Albo Flash stara się pozować na twardziela albo dostaje ataku płaczu, nie ma tego złotego środka. Bronią się tutaj dwie relacje, które wybrzmiewają dobrze i nie biją sztucznością. Pierwsza z nich to więź między Killer Frost a Caitlin, gdzie nie ma rozczulania się, jest raczej przepełniona humorem i ironią symbioza dwóch silnych charakterów, co zadziałało bardzo dobrze na ekranie. Drugim przypadkiem jest relacja Ralpha i Barry'ego związana z rządzą mordu tego pierwszego. W tym wypadku również twórcy nie popadli w skrajności i całość bardzo dobrze się trzymała.
Właśnie relacje Barry'ego ze Snartem i Ralphem są najsilniejszym punktem obydwu odcinków. W pierwszej z nich mamy ciekawe odwrócenie ról, ponieważ dla poprzedniej wersji Leonarda to Flash był swoistym mentorem na płaszczyźnie emocjonalnej. W tym wypadku to właśnie Snart stał się duchowym przewodnikiem dla Szkarłatnego Sprintera, tworząc interesującą psychologiczną zależność tej dwójki. Zresztą każda ekranowa interakcja miedzy Barrym i Snartem stała na dobrym poziomie, a sam Leonard wniósł powiew świeżości do całej ekipy. Natomiast w przypadku relacji Allena z Dibnym nazwałbym to raczej finalnym ukształtowaniem wyjątkowo silnej przyjacielskiej więzi. W tym wypadku wszelkie czynniki weszły w reakcję i otrzymaliśmy bardzo dobry obraz bohaterskiej symbiozy, w jakiej żyją Ralph i Barry, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Za to plus.
Nowe odcinki serialu
The Flash nie wyzbyły się tych największych błędów serii, jednak otrzymaliśmy pewne przesłanki i interesujące wątki, które mogą sugerować zmianę poziomu. Jednak tutaj zachodzi pytanie, czy nie jest za późno.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h