Wszystko to za sprawą największej gwiazdy serialu, tytułowej "nowej dziewczyny" granej przez Deschanel. Aktorka znana z między innymi "Jestem na tak" i "500 dni młodości" w charakterystycznym dla siebie stylu kreuje postać dziwacznej, ale niesamowicie czarującej młodej kobiety. Zresztą na tym właśnie stacja oparła kampanię promocyjną serialu, używając słowa adorkable (połączenie słów adorable i dork).

[image-browser playlist="607919" suggest=""]
©2011 Fox Television Studios

Jess to Liz Lemon z 30 Rock do kwadratu. Nie ubiera się jak seksbomba, nie ustawiają się do niej w kolejce faceci, ale nie sposób odmówić jej pewnego uroku. Jess także klasycznym przykładem nerda - bardzo lubi wplatać w swoje opinie różne odniesienia do popkultury. Do tego wszystkiego ma tendencję do częstego śpiewania. Nie, nie piosenek, które słyszymy w radiu, ale do śpiewania wszystkiego, zwykłych podziękowań, próśb i przeprosin. Udało się jej nawet zaśpiewać muzykę tytułową do serialu!

Obsadę uzupełnia trzech facetów, którzy przyjmuję Jess jako nową współlokatorkę. Choć teoretycznie stanowią tylko tło dla Deschanel, to udaje im się również zdobyć sympatię widza. Nick wciąż tęskni za byłą dziewczyną, wzdrygając się i płacząc tylko na każdą wzmiankę o niej. Schmidt to stereotypowy drań, podrywacz, który każdą kobietę traktuje jako obiekt seksualny. Obie tego typu postacie są wiarygodne, ale o ile Nick wzbudza współczucie, o tyle Schmidt zwyczajnie irytuje. Jego chamskie odzywki śmieszą jedynie za pierwszym i drugim razem, a trafiło się ich chyba co najmniej kilkanaście. Miejmy nadzieję, że twórcy w kolejnych odcinkach zmniejszą poziom jego grubiaństwa.

[image-browser playlist="607920" suggest=""]©2011 Fox Television Studios

Chciałoby się powiedzieć, że trzecim mężczyzną, z którym zamieszka Jess, jest Trener (w tej roli Damon Wayans Jr. z Happy Endings), ale niestety z tą postacią pożegnamy się już w kolejnym odcinku. W wyniku zobowiązań kontraktowych aktor musiał wrócić na plan innego serialu, a w New Girl jego postać zostanie zastąpiona inną. Szkoda, bo miło było posłuchać trenerskich rozkazów.

Jeśli na przestrzeni całego sezonu Zooey Deschanel nie straci swojego uroku, a serial będzie tak dobry jak wyemitowany wczoraj pilot, mogą posypać się Emmy. New Girl to na pewno jedna z najlepszych premier tej jesieni.

Ocena: 8/10

Czytaj także: Świetny start "New Girl" i "Unforgettable"!

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj