Umbre” opowiada historię nieprzeciętnego taksówkarza, Relu Oncescu. Bohater pracuje dla mafii, jest egzekutorem długów. Taryfiarz stara się unikać używania siły i odzyskiwać pieniądze w sposób pokojowy, jednak nie zawsze mu się to udaje i czasem musi posłużyć się przemocą. Oncescu jest postacią wyrazistą, która oddziela swoje życie „zawodowe” od życia prywatnego i stara się, żeby jedno nie wiedziało o istnieniu drugiego. Relu jest intrygujący, ponieważ motywy jego działań nie są do końca jasne; lawiruje na pograniczu dobra i zła, a to ciekawi i pozwala z nim sympatyzować. Widz chce wiedzieć, co nim kieruje, jak potoczą się jego losy. "Umbre" nie unika przedstawiania wydarzeń pełnych przemocy. Brutalne sceny dodają serialowi realizmu i urozmaicają akcję. Dodatkowo wnoszą też do obrazu element czarnego humoru. Dobrze oddaje to fragment, w którym Relu po spuszczeniu łomotu kilku osiłkom sięga po wielki młot, podchodzi do drzwi, za którymi kryje się szef pobitych, i pukając ręką, grzecznie prosi o wpuszczenie do środka. Podobnych scen jest w pilotowym odcinku jeszcze kilka, co pozytywnie wpływa na całokształt produkcji i uwydatnia jej specyficzny dowcip. Czarny humor to jedna z mocniejszych stron "Umbre", bo wprowadza nutkę wyjątkowości, sprawiając, że nie jest to kolejna zwyczajna gangsterska opowieść, jakich wiele. [video-browser playlist="673296" suggest=""] Plusem serialu jest również ekranowa Rumunia - brudna, ciasna, duszna i biedna. Przez ukazanie brzydoty tego kraju obraz ogląda się wyjątkowo dobrze. Krajobrazy pełne paskudztwa i ohydy są doskonałym tłem dla człowieczej prymitywności. Śmierć w takim otoczeniu nie jest wzniosła, a szkaradna i przez to bardzo ludzka. Pokazanie Rumunii bez zbędnych ubarwień akcentuje posępny nastrój "Umbre". W produkcji istotne są postacie pojawiające się w życiu głównego bohatera. Uwagę przykuwa rodzina Onescu (niemająca pojęcia o jego życiu), szef mafii, Capitanu (który rządzi całym miastem) czy syn gangstera - Teddy (na którego wątek warto zwrócić uwagę). Chłopak-emo, niekoniecznie wyglądający na następnego przywódcę szajki, w 1. odcinku jest tylko przedstawiony, ale widać, że będzie odgrywał istotną rolę w dalszej części "Umbre". Historia młodzieńca może ubarwić i tak interesujący serial. Czytaj również: „Gra o tron” – 5. sezon zdradzi spoilery z nadchodzących książek George’a R.R. Martina "Umbre" to serial zapowiadający się dobrze. Akcja pomieszana z czarnym humorem jest ekscytująca, a losy Relu intrygują i zachęcają do obejrzenia kolejnych odcinków. HBO najwyraźniej potrafi stworzyć coś z klasą bez względu na kraj produkcji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj