Film Wildland otwiera ujęcie przewróconego na dach samochodu. W powietrzu unosi się dym i kurz, jedno z kół wciąż jeszcze się obraca. Nie ma wątpliwości, że z tego wypadku niełatwo było ujść z życiem. Udało się to siedemnastoletniej Idzie, niestety, jej mama, Hanne, nie miała tyle szczęścia.  Po chwili Ida z offu opowiada o ludziach, których nie zna, a którzy zadają jej pytania. Przede wszystkim o ciotkę, siostrę mamy. To właśnie jej chcą powierzyć opiekę nad Idą. Bądź co bądź, jest to jej najbliższa rodzina, choć matka nie utrzymywała z nią kontaktu, przez co dla dziewczyny jest to właściwie obca kobieta. Początkowo więc na pomysł zamieszkania pod dachem kobiety reaguje niechęcią. Ostatecznie jednak przekracza próg domu Bodil i jej trzech synów. David, Jonas i Mads są już dorośli, ciężko jednak powiedzieć, by wiedli dojrzałe i odpowiedzialne życie. Ich zależność od matki jest niekwestionowana, podobnie jak widoczne na pierwszy rzut oka posłuszeństwo. Relację całej czwórki cechuje przy tym bezgraniczna czułość, niecodzienna, choć ewidentnie niewymuszona i naturalna. Synowie Bodil kładą głowy na jej kolanach, pozwalając jej delikatnie gładzić swoje włosy. Matka całuje swoich chłopców w usta, wykazuje się głęboką troską, potrafi ich też skarcić - jak małe, niesforne dzieci. Offowa narracja urywa się. Ida z roli komentatorki już po kilku minutach przeistacza się w introwertyczną, przeważnie milczącą obserwatorkę. Rzadko odzywa się niepytana, co więcej, niejednokrotnie nie odpowiada, ogranicza się do uśmiechów i półsłówek. Bacznie przygląda się członkom rodziny, ewidentnie świadoma i ciekawa ich dziwactw, jednocześnie spragniona ciepła i bliskości. Ciotka jest dla niej dobra, kuzyni, choć specyficzni (na przemian: czuli, okrutni, zabawni i niekomunikatywni), przeważnie mili - zabierają Idę na imprezę, zapewniają jej rozrywkę, czas spędzony całkiem wesoło. Szybko dowiadujemy się, że Bodil nie zarabia na życie do końca uczciwie. Udziela pożyczek i egzekwuje ich spłaty, niekoniecznie w legalny sposób. Synowie ściągają długi, w razie czego kogoś zastraszą, ewentualnie pobiją. Pewnego dnia Ida bierze udział w związanej z procederem akcji. Akcja kończy się tragedią, ta zaś ciągnie za sobą konsekwencje. Wildland to film stawiający szereg pytań, nieśpieszący jednak z udzieleniem odpowiedzi. Czy to ta dziwna miłość była tym, co pogłębiło degenerację członków rodziny? W jaki sposób i kiedy Bodil zawiodła swoich synów jako matka? Czy to, czego Ida pragnie, jest w istocie toksyczne? Jak w sposób słuszny pogodzić bezwarunkową miłość z akceptacją konsekwencji? Reżyserka unika oczywistych zabiegów; tło pozostaje anonimowe, przemoc jest bardziej sugerowana, niż widoczna, dialogi powściągliwe i niejednoznaczne. Klaustrofobiczna realizacja (długie ujęcia i zbliżenia) sprzyjają unoszącemu się w powietrzu poczuciu winy. Szybko jednak znika napięcie; widz dość szybko orientuje się, do czego to wszystko doprowadzi. Jeanette Nordahl bada więzy krwi i łączące ludzi spoiwa: to, co nas łączy i utrzymuje blisko siebie. Opowiada o zależności, władzy i kontroli, nadużyciach, potrzebie bliskości. Uniezależnia swój film od gatunkowych podziałów, kreując obraz kręgu przemocy i miłości, które wydają się nierozerwalne - nie bawi się w łopatologiczne kreślenie granic, pozwala nam poszukać ich indywidualnie. Ostatecznie, być może niepotrzebnie, twórcy pozwalają sobie jednak wydać ponury wyrok: destrukcyjny cykl najpewniej nie zostanie przerwany. Co ciekawe, na sam koniec twórcy opowieści o ciele i krwi (zgodnie z oryginalnym tytułem) nie wyjawiają, co wpłynęło na decyzję Idy. Czy motywowana była strachem, zmanipulowana? Czy to miłość, czy syndrom sztokholmski? Ida to postać, o której - koniec końców - wiemy najmniej: możemy jedynie zgadywać, która z sił wygrała walkę o dziewczynę. Domyślać się, co faktycznie rozegrało się w jej wnętrzu. To zdecydowanie najlepsza z decyzji, jaką podjęli twórcy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj