Zbrodnia zostanie zapamiętana przede wszystkim jako pierwszy polski serial produkcji AXN. Po tym, jak stacja zainwestowała w Crossing Lines, Firmę i Hannibala, zdecydowano się w końcu zrealizować projekt, który będzie skierowany w szczególności do widowni nad Wisłą i dołączyć tym samym do największych telewizyjnych graczy proponujących odbiorcom rodzime produkcje.
Zbrodnię w przeciwieństwie do Watahy oparto nie na oryginalnym pomyśle, ale na serialu "Morden i Sandhamn", szwedzkim kryminale telewizyjnym bazującym z kolei na powieści "Still Waters" Viveki Sten. Czy tego jednak chcemy, czy nie, tej mrocznej skandynawskiej atmosfery w Zbrodni nie czuć. Z jednej strony to dobrze, bo klasyczny nordycki mrok już nieco zaczął się przejadać, z drugiej nie zaproponowano w zamian czegoś równie charakterystycznego. Będący miejscem akcji Półwysep Helski – choć efektownie sfotografowany – nie posiada niestety tak wyraźnej tożsamości jak chociażby Bieszczady ze wspomnianej produkcji HBO.
[video-browser playlist="630783" suggest=""]
Bohaterowie udają się na północ Polski, by rozwiązać sprawę tajemniczego morderstwa. W wodzie znaleziono ciało, które szybko okazuje się jednym z wielu sekretów pobliskiej i z pozoru zupełnie bezpiecznej rybackiej wioski. Sprawę prowadzi komisarz Nowiński, kolejny serialowy policjant zmęczony życiem. Na Hel przyjeżdża z Gdyni, a gdy rozmawia z osobą, która zobaczyła trupa, rozpoznaje w niej dawną koleżankę z liceum. Następnie poznajemy jej rodzinę, podglądamy innych mieszkańców i powoli zaczynamy typować, kto zabił.
Zagadka kryminalna stanowi chyba najmocniejszą stronę serialu i na pewno można poczuć się przez nią zaintrygowanym. Krótki, zaledwie 3-odcinkowy sezon pozwoli za to dotrwać nam do jej końca. Czasem bowiem może nie być łatwo ze względu na toporne, nazbyt informacyjne dialogi i dość przeciętne aktorstwo. Zdjęcia do całego serialu trwały jedynie 16 dni (znów porównując do HBO – Wataha miała 11 dni na 1 odcinek), co niestety wyraźnie widać.
Czytaj również: Magnetyczny Hel, czyli na planie serialu "Zbrodnia"
Nawet jeśli trudno Zbrodnię uznać za serial do końca udany, warto dać mu szansę. Być może w kolejnych odcinkach aktorzy lepiej wczują się w postacie, a dialogi nie będą służyły wyłącznie za ekspozycję. Jeśli zaś tak się nie stanie, przynajmniej poznamy tożsamość sprawcy, a zadowoleni z oglądalności włodarze AXN dadzą zielone światło na produkcję kolejnego serialu.
[image-browser playlist="580958" suggest=""]Premiera serialu Zbrodnia w czwartek 16 października o 22:00 w AXN.