- Powiem tak: Bloodshot jest żołnierzem, a żołnierz nie wybiera i nie decyduje, kiedy walczy. Idziemy na całość. Nie obwinię nikogo, kto powie: "oszaleliście wypuszczając ten film w tym okresie". Potrzebujemy kina bardziej niż kiedykolwiek. Żyjemy w bardzo interesujących czasach, w których kino i doświadczanie filmów na wielkim ekranie jest zagrożone. Dlatego pokażemy nasz film - tłumaczy.
Dodaje, że chce to zrobić dla fanów, którzy wiele razy okazywali mu wsparcie. Nawet błaga Sony o to, aby puścili go do Chin w trasę promocyjną. Przyznaje, że wszyscy dają mu do zrozumienia, iż jakby co, to poleci tam sam.
- Jest pewna magia w doświadczeniu filmu w kinie. Chcę to zawsze wspierać. Może jest to idealistyczne myślenie, aby nie skupiać się tylko na wyniku box office, ale wiedzcie, że wszyscy jesteśmy na jednym świecie i musimy razem to przetrwać - mówi.
Dodał w wywiadzie, że jeśli Bloodshot odniesie sukces, otwiera to furtkę na adaptowanie innych historii z Valiant Comics i być może na stworzenie nowego kinowego uniwersum. Trudno będzie jednak o sukces, bo jak informowaliśmy, na świecie koronawirus ma wpływ na spadki frekwencji w kinach. Natomiast prognozy w USA są na poziomie 10-12 mln dolarów, co przy budżecie 42 mln dolarów nie jest tragiczne, ale też nie rewelacyjne.
Bloodshot - wideo promocyjne
Bloodshot - galeria
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj