Jakiś czas temu sieć obiegła informacja, że David Harbour dołączy do Kinowego Uniwersum Marvela i zagra w samodzielnym filmie o Black Widow . Nie ujawniono niestety w kogo się wcieli, a także wciąż nie znamy żadnych szczegółów dotyczących fabuły. Aktor znany z roli w serialu Stranger Things skomentował jednak swój udział. David Harbour nie mógł oczywiście powiedzieć zbyt wiele, ale nie ukrywał ekscytacji i radości z faktu, że będzie mógł współpracować z Cate Shortland, która będzie reżyserką filmu.
Film wyreżyseruje Cate Shortland, która jest fenomenalną reżyserką. Stworzyła film Lore. Jest fenomenalna, więc to, co jest dla mnie naprawdę ekscytujące, to bycie częścią tak interesującego filmu. (...)
Aktor odniósł się także do tego, co zachęciło go do przyjęcia roli.
Rosyjska agentka Czarna Wdowa, Florence Pugh, podobno też i Rachel Weisz… To wygląda jak spełnienie marzeń. Nakreślono mi historię i powiedziano mniej więcej, co będę robił i to mnie zadowoliło. To było trochę tak: "nie muszę oglądać scenariusza, ufam wam." Na co oni: "Nie pokażemy ci scenariusza, nie masz na niego wpływu", więc mogłem odpowiedzieć tylko: "Ok, gdzie mam złożyć podpis?".
Film o Czarnej Wdowie ma być prequelem i opowie historię tytułowej bohaterki przed wydarzeniami z filmu The Avengers. W główną rolę wcieli się Scarlett Johansson. Na razie nie znamy daty premiery.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj