W trakcie Comic-Conu w San Diego oficjalnie potwierdzono, że Czarna Wdowa będzie pierwszą odsłoną 4. fazy MCU. Poznaliśmy już także głównego złoczyńcę całej historii - jest nim Taskmaster, który w komiksach sprawiał naprawdę wiele problemów swoim przeciwnikom. Jego moc polega bowiem na niemalże perfekcyjnym naśladowaniu ruchów i stylu walki wroga; wiemy, że w filmie ten stan rzeczy zostanie zachowany, co ujawnia zaprezentowany na konwencie materiał (pełny opis znajdziecie tutaj). Sęk w tym, że w roli antagonisty niekoniecznie musimy zobaczyć jego komiksowe alter ego, Tony'ego Mastersa.  Na razie nie ogłoszono, kto wcieli się na ekranie w Taskmastera. Amerykańskie portale popkulturowe coraz głośniej spekulują, że sportretuje go... Rachel Weisz. Według oficjalnych informacji ma ona zagrać tajemniczą Melinę, którą część komentatorów bierze za znaną z powieści graficznych Melinę Wostokow alias Iron Maiden. W komiksach pracowała ona w rosyjskich służbach, jednak odeszła z nich wtedy, gdy zdała sobie sprawę, że nie może wyjść z cienia Czarnej Wdowy. Postanowiła działać na własną rękę, zarabiając na życie jako płatna zabójczyni - w ramach jednej z misji jej celem stała się właśnie Natasza. Iron Maiden weszła również później w skład supergrupy kobiecych antagonistek znanej jako Femizons.  Skąd więc przypuszczenie, że Weisz może zagrać żeńską wersję Taskmastera? Takie spekulacje pojawiły się w sieci od kiedy tylko potwierdzono obecność aktorki w obsadzie. Dziennikarz Variety postanowił bezpośrednio zapytać laureatkę Oscara o tę kwestię - ta unikała jednak jednoznacznej odpowiedzi. Zobaczcie sami: Tymczasem pracujący dla Marvel Studios grafik Andy Park zamieścił w sieci pierwszy oficjalny szkic koncepcyjny do produkcji, który pokazuje nam, jak będzie prezentował się Taskmaster:
Źródło: Andy Park/Marvel Studios
Wygląda na to, że w filmie zaroi się od scen walk. Jak wyznała Scarlett Johansson:
Tak, tu jest tego naprawdę dużo. Więcej, niż kiedykolwiek... To chyba inni producenci przyszli do nas na plan i powiedzieli coś w stylu: Tu jest więcej scen walk niż w każdym innym filmie Marvela, który do tej pory zrobiliśmy. Bywa brutalnie, pewnie dlatego, że to historia zanurzona w rzeczywistym świecie. 
Tak z kolei całą historię opisują reżyserka Cate Shortland i Johansson:
Poprzez ten film chcemy zrozumieć przeszłość Czarnej Wdowy i ułożyć poszczególne składniki jej osobowości tak, by pokazać całego człowieka. (...) To już w pełni świadoma i ukształtowana kobieta; na wielu poziomach cieszymy się, że będziemy mogli przedstawić naznaczoną różnymi bliznami część jej natury - zrozumiecie też, co jest dla niej tymi bliznami.
Ekranowy Aleksiej Szostakow, David Harbour, wychodzi zaś z założenia, że film uświadomi widzom, dlaczego Natasza dokonała takiego, a nie innego wyboru w Avengers: Endgame.  Johansson udzieliła również krótkiego wywiadu, w którym stwierdziła, że przyszłością Marvela jest kobieta: Czarna wdowa wejdzie na ekrany kin 1 maja przyszłego roku. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj