Simon Kinberg przede wszystkim wyjawia, że Ryan Reynolds nie ukradł kostiumu Deadpoola z planu, ale pozwolili mu na wszystko, co chciał robić. Otóż okazuje się, że Ryan Reynolds po prostu tak głęboko wszedł w postać, że w pewien sposób on i Deadpool stali się jedną osobą. Kinberg komplementuje metodyczne aktorstwo Reynoldsa i właśnie dlatego pozwalali mu na wszystko, bo nie chcieli go wyrywać z tego aktorskiego procesu.
- Nie będzie mieć żadnych problemów. Chcieliśmy, aby nie wychodził z tej roli, więc pozwalaliśmy mu na wszystko, co chce.
Oficjalnie Simon Kinberg potwierdza, że Deadpool rozgrywa się w świecie serii X-Men. Nie tak jak The Fantastic Four, która nie była tak związana, co potwierdzał sam producent.
- Fabuła rozgrywa się w uniwersum X-Menów i odwołuje się do tego świata. Akcja nie rozgrywa się w tym samym okresie, jak nasze filmy Pierwsza klasa, Przeszłość, która nadejdzie, czy Apocalypse, bo one dzieją się w przeszłości, a Deadpool rozgrywa się w teraźniejszości. Film jednak akceptuje wszystko, co miało miejsce w innych filmach uniwersum. Pojawia się też Colossus i inni mutanci ze świata X-Menów.
Kinberg potwierdza, że bardzo aktywna grupa fanów z całego świata przyczyniła się do zielonego światła dla filmu. Ciągle nie może uwierzyć w to, że każdy kolejny filmik z Deadpoolem publikowany przez Ryana Reynoldsa staje się ogólnoświatowym wiralem. Wiedział, że Deadpool ma dużą grupę fanów, ale nie sądził, że jest ona aż tak wielka. Niedawno ogłoszono, że filmowy Deadpool jest panseksualny. Kinberg potwierdza, że ten temat nie będzie jakoś szczegółowo pokazywany w filmie, ale na pewno zostanie poruszony. Raczej temat zostaje otwarty na kontynuacje. Podkreśla, że pod względem tonu i przemocy będzie to kompletnie inny film oparty na komiksach, niż kiedykolwiek widzieliśmy.
- Film ma radykalny ton, radykalną formę i radykalny poziom przemocy. Jest to kompletnie inny film i myślę, że nie tylko w gatunku komiksowych, ale ogólnie różni się od każdego filmu akcji, jaki pojawiał się w ostatnich latach.
Zobacz także: Deadpool naśladuje Hugh Jackmana Producent zapowiedział też, że nowy zwiastun zadebiutuje w grudniu. Wyjawia też, że Ryan Reynolds jako Deadpool codziennie kręci jakiś nowy materiał i niedługo znów wrzuci coś szalonego do Internetu. Kinberg skomentował przemianę Reynoldsa w Deadpoola:
- Pracowałem nad wieloma filmami - komiksowymi i z innych gatunków - i nie wiem, czy kiedykolwiek widziałem aktora bardziej pasującego do swojej roli jak Ryan do Deadpoola. To przychodzi mu niezwykle naturalnie. To właśnie jest powód, dla którego tworzy te wiralowe filmiki,, ponieważ tak świetnie bawi się rolą Deadpoola, że staje się nim na planie i poza nim.
Skomentował też podejście studia do ich filmu:
- Przy tworzeniu tego filmu mamy bardzo dużo swobody. Jest tak dlatego, że studio rozumie, że to musi być radykalny film z kategorią wiekową hard R i musi on usatysfakcjonować fanów. To po prostu musiał być dziwniejszy film, niż jakikolwiek inny kiedykolwiek wypuszczony przez studio.
Mówi, że producenci i włodarze studia widzieli już pierwszy montaż i są zachwyceni tym, jak dobry film im wyszedł. Dzięki temu spokojnie rozmawiają już o sequelu. Zaznacza jednak, że na poważnie będą rozmawiać jak skończą film. Potem będą patrzeć, jak zostanie odebrany i jak sobie poradzi w box office. Kinberg wyjawił też, że na planie była masa improwizacji, gdzie obsada wymyślała nowe sceny i dialogi. Brylowali w tym Ryan Reynolds i T.J. Miller. Ma nadzieję, że na Blu-ray pokażą ogrom alternatywnych ujęć z tym szaleństwem z planu. Deadpool zadebiutuje w lutym 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj