Wygląda na to, że komiksowy Doktor Strange zaakceptował Benedicta Cumberbatcha w swojej roli w MCU.
Wszyscy fani MCU nie wyobrażają sobie, aby ktokolwiek inny niż
Benedict Cumberbatch pojawił się w roli Doktora Strange'a w Kinowym Uniwersum Marvela - wygląda na to, że aprobatę dla takiego obrotu spraw wyraża również sam komiksowy Najwyższy Mag. Właściwie zrobił to już w 2016 roku, zaraz po angażu brytyjskiego aktora.
W zeszycie
The Unbelievable Gwenpool #3 tytułowa bohaterka, osobliwe połączenie Gwen Stacy i Deadpoola, została przetransportowana do innego uniwersum. Szukając z niego drogi ucieczki, koniec końców spotkała ona właśnie Doktora Strange'a. Heros postanowił przenieść siebie i Gwen do wymiaru rozciągniętego "pomiędzy atomami rzeczywistości".
Nieco później Najwyższy Mag pokazał bohaterce wizję świata, w której bohaterowie Marvela istnieją wyłącznie w popkulturze. Dostrzegając na jednym z kin napis reklamujący film
Doktor Strange, czarodziej postanowił skomentować obsadzenie Cumberbatcha w swojej roli:
Warto też przypomnieć, że w 2004 roku w zeszycie
Cable and Deadpool #2 Pyskaty Najemnik stwierdził, że wygląda jak... skrzyżowanie
Ryana Reynoldsa z shar pei. O tej wzmiance po latach przypomniał sam Reynolds, pół żartem, pół serio wyjawiając, że zainspirowała go do starania się o rolę ekranowego Deadpoola.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h