Nowe seriale w ramówkach amerykańskich telewizji zadebiutują m.in. już dzisiaj i jak zauważają amerykańscy dziennikarze oraz krytycy, warto przyjrzeć się im bliżej. Jak co roku na portalu metacritic.com pojawiają się przedpremierowe oceny, a ich średnia sugeruje, z jaką produkcją mamy do czynienia. Już dzisiejszej nocy w ramówkach amerykańskich telewizji zadebiutują dwa nowe seriale: dramat "Blindspot" oraz komedia "Life In Pieces". Obie te produkcje na portalu metacritic.com zbierają najlepsze opinie. Produkcja stacji NBC oceniona jest na 68/100, z kolei komedia CBS może pochwalić się wynikiem: 70/100. "Blindspot" chwalony jest przede wszystkim za scenariusz i pomysł na historię. Amerykańscy dziennikarze zauważają, że po obejrzeniu pilota zwyczajnie chce się zobaczyć kolejny odcinek, a to chyba najlepsza możliwa rekomendacja. Z kolei "Life In Pieces" po prostu bawi i ma ciekawych bohaterów. Wygląda na to, że to wystarcza, by pozytywnie ocenić nową komedię. Czytaj także: Emmy 2015 – zwycięzcy. „Gra o tron” triumfuje! Pozytywnie oceniona jest też komedia "The Muppets" (premiera we wtorek) - 63/100. Dla fanów popularnych lalek pozycja obowiązkowa. Już dziś w amerykańskiej telewizji zadebiutuje również nowy serial stacji FOX pt. "Minority Report". Jego średnia ocen wynosi 57/100, czyli niewiele powyżej przeciętnej. Dziennikarze oceniają go stosunkowo pozytywnie i uważają, że jest to udane połączenie typowego serialu policyjnego z elementami SF, w którym bohaterowie co tydzień zajmować się będą inną sprawą. Pojawiają się jednak głosy, że takich seriali w telewizji było już wiele, a "Minority Report" nie reprezentuje sobą niczego nowego. Również stosunkowo przeciętnie ocenione są wtorkowe premiery "Scream Queens" (FOX - 56/100) oraz "Limitless" (CBS - 59/100). W przypadku produkcji Ryana Murphy'ego chwalone jest udane połączenie horroru i komedii. Serial jest zabawny i mocno satyryczny, ale kompletnie kuleje w nim scenariusz i sposób opowiadania historii. "Limitless" z kolei wykazuje spory potencjał, ale po pilocie trudno stwierdzić, w jakim kierunku podąży cała opowieść, a główny bohater zachowuje się jak Sherlock Holmes na sterydach. 53/100 to średnia ocen serialu "Heroes Reborn". Dziennikarze uważają, że produkcja nie spełnia oczekiwań i jest daleka od poziomu rewelacyjnego, 1. sezonu "Heroes". W "Reborn" jest niewiele akcji, a bohaterowie nie wykazują się swoimi mocami. Dominuje nostalgia i obyczajowość. Rozczarowanie? Najsłabiej amerykańscy dziennikarze oceniają seriale "Rosewood" (FOX, premiera w środę, 35/100) oraz "The Player" (NBC, premiera w czwartek, 37/100). Jedynym atutem jest miejsce akcji - Miami, a sama produkcja nie oferuje niczego nowego. Z kolei koncept "The Player" jest tak rozczarowujący, że zdaniem dziennikarzy zupełnie nie pasuje do telewizji i momentami przypomina grę wideo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj