Henry Cavill miał już możliwość zobaczyć film Flash - ekranowa Supergirl, Sasha Calle, donosi o wrażeniach aktora po seansie.
Kampania marketingowa filmu
Flash wchodzi już na ostatnią prostą. Jak się teraz okazuje, mimowolnie do promocji nadchodzącej produkcji został dołączony
Henry Cavill - ten sam, którego gościnny występ w ekranowej opowieści podobno wycięto. I tak w trakcie konferencji prasowej wcielająca się w Supergirl
Sasha Calle wyjawiła, że dawny odtwórca roli Supermana miał obejrzeć
Flasha i "pokochać" to, co zobaczył. Jakby tego było mało, Calle prosiła zarówno go, jak i Dziewczynę ze Stali z seriali The CW,
Melissę Benoist, o rady w trakcie przygotowywania się do swojego występu.
Przypomnijmy, że według spekulacji Cavill miał pojawić się we
Flashu w ramach cameo pod koniec filmu. Znacznie większą rolę mogła odegrać również usunięta z ostatecznej wersji
Gal Gadot, której Wonder Woman w pierwotnych planach odciskała trwałe piętno na przebiegu wydarzeń.
Tymczasem do sieci trafił chiński plakat produkcji, na którym możemy zobaczyć dwie wersje Szkarłatnego Sprintera, dwie inkarnacje Batmana i dodatkowo wspomnianą wcześniej Supergirl:
Flash wejdzie na ekrany polskich kin 16 czerwca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h