Powiedziałbym, że oni powinni się raczej kontrolować, bo nikt nie chciałby przesadzić. Zapytałem włodarzy Disneya: "Serio? Pięć miesięcy po debiucie Ostatniego Jedi wypuszczacie film o Hanie Solo? Nie możecie choć wstrzymać się do Gwiazdki?". Ale oni mają już wszystko zabukowane, tworzą Marvela oraz swoje własne filmy, więc jest to poza moim zasięgiem.
Aktor dodaje również, że Gwiezdne Wojny mają wielki potencjał na rozwój i nie uważa, by te filmy miały przestać powstawać. Zapytany o to, czy są jakieś ograniczenia dla Sagi, odpowiada:
Nie i nie powinno ich być! To jest jak płótno, nieskończone płótno. Wszystkie te niezależne filmy mogą mieć własną tożsamość. Mamy Łotra 1, który jest mroczny i przypomina film wojenny. Nadchodzi też film o Hanie Solo, który - jak przypuszczam - będzie bardziej w stylu komediowym, bo ta postać to hazardzista i kobieciarz. Myślę więc, że jest to dużą zaletą tych filmów - one nie muszą podążać za formułą trylogii. Mogą ustalać własne założenia, realizować je, prezentować publiczności i zostawiać widzów z ochotą na jeszcze więcej. Możliwości jest nieskończenie wiele.
Film o Hanie Solo wejdzie na ekrany kin w maju.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj