

Odkąd Disney zakupił studio Lucasfilm, Gwiezdne Wojny przeżywają powtórny rozkwit. W 2015 roku na srebrnym ekranie zadebiutował film Star Wars: The Force Awakens, zaś rok później - spin-off Rogue One: A Star Wars Story. W ubiegłym 2017 roku odbyła się premiera kolejnego epizodu, Star Wars: The Last Jedi, jednak już bieżącej wiosny w kinach zobaczymy kolejny spin-off, mianowicie Solo: A Star Wars Story. Nic nie wskazuje na to, że coś mogłoby zachwiać obecną dobrą passą sagi - przypomnijmy, że w 2019 roku ukaże się Epizod IX, zaś w planach jest już kolejna trylogia Riana Johnsona. Dla porównania - pierwsze sześć filmów sagi ukazało się w ciągu 28 lat.
W wywiadzie dla portalu Cinema Blend, Mark Hamill, odtwórca roli Luke'a Skywalkera, wyraził zaniepokojenie częstotliwością, z jaką produkowane są kolejne filmy. Jak mówi:
Zobacz także:
Aktor dodaje również, że Gwiezdne Wojny mają wielki potencjał na rozwój i nie uważa, by te filmy miały przestać powstawać. Zapytany o to, czy są jakieś ograniczenia dla Sagi, odpowiada:
Film o Hanie Solo wejdzie na ekrany kin w maju.
Źródło: cinemablend.com / zdjęcie główne: Lucasfilm


